Wpis z mikrobloga

Hej mirki mam takie pytanie. Zaczynam eksperymentować z #gielda i kupiłam kilka akcji za niewielką kwotę, a teraz zastanawiam się, co z nimi zrobić.

Załóżmy, że kupiłam jedną #akcje za 100 cebul, bo polecali że za moment ta spółka urośnie do co najmniej 105-110. #cebuladeals

Tymczasem jej cena spadła do 90 tak jak wszystko w ostatnich dniach przez #koronawirus (°°

Oczywiście wiem, że nie powinnam jej teraz sprzedawać za te 90 cebul. Ale czy opłaca mi się w tej sytuacji wystawić ją na sprzedaż po cenie, która jest odległa od aktualnej, ale mnie satysfakcjonuje, np. 107 cebul, żeby sobie wisiała i czekała cierpliwie na wzrost? Jeśli tak, to wtedy najlepiej ustawić zlecenie ważne na czas nieoznaczony, dobrze mówię? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#kiciochpyta
  • 11
  • Odpowiedz
@high_quality_content: Co do dywersyfikacji to na chwilę obecną uważam że to jednak kwestia stylu i strategii. Sam inwestuję w tylko jedną spółkę i nieźle mi to idzie póki co. Widzę wiele zalet, mimo że ,,każdy wie że tego się nie robi".
  • Odpowiedz
@high_quality_content: I najważniejsze ... nie kupuj „bo ktoś powiedział ze będzie za 110 cebul” ! Stracisz kasę ... kieruj się własnym rozsądkiem a nie innych, tak się łowi naiwniaków. Jak mówią ze wzrośnie do 120 to sprzedawaj przy 110-113.
  • Odpowiedz
Oczywiście wiem, że nie powinnam jej teraz sprzedawać za te 90 cebul.


@high_quality_content: Błąd. To czy powinnaś sprzedawać, czy nie, powinno zależeć od planu, który sobie zrobiłaś przed kupnem. Kupując akcje oczekujesz konkretnych wyników ze względu na zrobiony research i powinnaś mieć plan co zrobić jak spadną, co zrobić jak urosną, ile trzymać i kiedy sprzedać. Tylko w ten sposób można ogarniać się na giełdzie skutecznie.
  • Odpowiedz