Wpis z mikrobloga

#budostory - zdjęcia z historią

Sierżant Harold Rogers pozuje ze swoim psem na stanowisku ogniowym Latającej Fortecy B-17 Un Petit Peu. Rogers przelatał z tym psem 25 misji w tym jedną podczas której musieli wyskakiwać z uszkodzonej maszyny. W 1944 roku po tym wypadku Rogersa przeniesiono do USA i został on instruktorem w wojsku. Rogers jednak chciał wrócić na front i wkrótce jego życzenie stało się faktem. Jego pies, Mister, został w USA razem z żoną wojskowego. Sierżant został przydzielony do Włoch, gdzie w lipcu 1944 roku jego maszyna została zaatakowana przez niemieckie myśliwce podczas lotu nad Węgrami. Dowódca samolotu dał rozkaz wyskakiwać, ale część załogi była zbyt ranna, aby samemu opuścić Fortecę. Rogers zaoferował się, że zostanie i spróbuje wylądować z rannymi, podczas gdy zdrowi załoganci wyskoczą na spadochronach. Kilka minut później bombowiec Rogersa wybuchł w powietrzu, nikt na pokładzie nie przeżył. Sierżant Rogers miał 34 lata.

#historiajednejfotografii #historia #wojna #iiwojnaswiatowawkolorze #wojsko #pies #zwierzaczki

Koloryzacja: Colourised PIECE of JAKE
Źródło: American Air Museum in Britain. Roger Freeman Collection
Budo - #budostory - zdjęcia z historią

Sierżant Harold Rogers pozuje ze swoim psem...

źródło: comment_1581186842gOH78dy1ztiF6WEui9Wuba.jpg

Pobierz
  • 3