Wpis z mikrobloga

Na pewno kiedyś myśleliście o #!$%@?ęciu tego wszystkiego i wyjechaniu w #!$%@? gdzieś na drugi koniec świata.
Ostatnio mi różowa naginała o tym i w sumie faktycznie kiedyś na studiach marzyło mi się że jak tylko skończę studia to będę miał takie życie podróżnika ale nie miałem kasy nawet na wyrwanie się dobrze z europy do np. australii, no to zlazłem pracę na etacie, w międzyczasie różowa się zakręciła.
Myślę sobie pojadę na 2-3 tygodnie do Australii, oderwę się, kasę mam, ale już #!$%@? połowa podróżników pisze że w 2-3 tygodnie to dobrze żeby jet-laga odchorować i na mniej niż 2-3 miesiące nie warto wgl do Australii i Oceanii wyjeżdżać, i już się #!$%@?, bo chce zwiedzać świat, mam kasę, tylko #!$%@? szef mi nie da 3 miesięcy urlopu...
Jeszcze te tępe #!$%@?-podróżniczki na yt #!$%@?ą:
"aaaa, po studiach magisterskich stosunków środkowoeuropejskich w specjalizacji ochrony pingwina krzywonogiego i języka suahili, podjęłam pracę ale po miesiącu rzuciłam ją i od roku podróżuje i byłam już we wszystkich krajach i zakątkach świata i w kieszeni zawsze mam tylko 10 zł, 5 dolarów i pierścionek po kochanej babci, więc da się, tylko trzeba pozytywnie myśleć i wierzyć w siebie, hehe, #pozytywnemyslenie kochani!"
Srałbym na to, ale faktycznie #!$%@? one objeżdżają ten świat w ten "rok" i nie wiem skąd mają kasę chociażby na bilety lotnicze? Dają dupy? Obciągają pilotom w czasie lotu czy jak?
I pod prysznicem stoję i myślę czy to ja jestem #!$%@?, przywiązany materialnie do wynajmowanego mieszkania i wypłaty i nie mam odwagi? A szkoda już mi pisać...
i tak jutro poniedziałek i w robocie mi przejdzie
Czymajta się tej deszczowej niedzieli.
#podroze #glebokiemysli #zycie
  • 5
@sadfasfgags432raf: w europie znajomi śmigali autostopem i pracowali np. przy zbiorach winogron (nie w agencjach, tylko w winnicy) więc mieli nocleg i jedzenie i dodatkowo jeszcze zarobek. ale poza europą to nie wiem, zapewne oszczędności lub rodzice ¯\_(ツ)_/¯
@sadfasfgags432raf Ciężko pracują, żeby pojechać na 2 tygodnie gdzieś w tropiki? Dokłada się rodzina? Łapią stopa i korzystają z couchsurfing? Jest wiele możliwości. Takie podróże nie są tanie. W 3 miesiące w Azji mieszkając raczej po hostelach, ale czasem też pozwalając sobie na więcej wydałem około 20k PLN