Wpis z mikrobloga

dopiero na koniec będziemy za wszystko oceniani


@Ryu: Tak, Ryu, po to mamy rozum, żeby myśleć i wyciągać wnioski i za tą możliwość też będziesz oceniony. I to wcale nie na koniec. Poza tym to stwierdzenie nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem.
@Analityk:

oO?

Bóg dał ci wolną wolę. Jak Ewka szła po jabłuszko, to jej Jahwe nie powstrzymał, ani nawet nie przypomniał o swoim zakazie, czy coś. Teraz jego namiestnicy srają na to, że mam wolną wolę i chcą mi narzucać zakazy. "X jest grzechem, więc zakażmy."
@Ryu: Ja rozumiem intencje i są one dobre (zwłaszcza że biskupom doradzają ludzie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, ślepy prowadził kulawego), tylko recepty są złe, nieprzemyślane i oderwane od rzeczywistości.

"Nowoczesne społeczeństwo powinno być zdolne do ograniczenia fizycznej dostępności alkoholu, czyli zmniejszenia liczby miejsc i czasu jego sprzedaży. Należy również ograniczyć ekonomiczną dostępność alkoholu" - napisał Zespół Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości.


 Argumentacja podobna jak ta dotycząca zniesienia kary śmierci.
@Analityk: Oczywiście, że ma. Nie mówię, że nie ma. Do tego nie twierdzę, że społeceństwo powinno pozwalać wszystkim na wszystko.

@staa:

Ja rozumiem intencje i są one dobre (zwłaszcza że biskupom doradzają ludzie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, ślepy prowadził kulawego), tylko recepty są złe


Nie podważam ich intencji. :)

jest to więc coś trzeciorzędnego i z kwestią wolnej woli, Kościoła ani religii nie ma nic wspólnego


Ale to jest