Wpis z mikrobloga

Nostalgłem mocno.

Telefony "slidery" z guziczkami. Miałem takiego SE. Super opcja w gimbazie muza cała w tel (karta 4GB wooooo), gierki z WapStera, pierwsze gołe babki i ciągłe łączenie z kompem przez USB. "Seryjne" Słuchawki były całkiem przyzwoite - dokanałowe z niezłym basem. Potem kupiłem lepsze ale biorąc pod uwagę to co dzisiaj się dołącza to kosmos.

Największa zaleta - pisanie "esków" pod ławką na lekcji (nie zabierali nam telefonów jak w jakimś więzieniu, nawet nie było zbytnio zakazów, po prostu wiedzilismy, że na lekcjach nie używa się tel.). Każdy miał swoje T9 i podpowiedzi w głowie, bo było wiadomo, że słowo jest na 2 lub 3 miejscu w podpowiedziach. Niektórzy mieli master level bez T9 tylko musieli się więcej naklikać.

I wrócilbym do tego telefonu ale czasy się zmieniły. Nic na tym nie "odpalę" już za bardzo.. a kto dzisiaj pisze SMS? Choć mam je bez limitu to i tak 90% komunikacji to messenger. I choć piszę szybko , tto do prędkości na fizycznej klawiaturze (która w tym modelu po miesiącu klikanka esków do dziewczyn ze szkoły miała pęknięte w pół przyciski) nie mam podejścia. To jest przepaść.

To se ne vrati....

#telekomunikacja #telefony #technologia #oswiadczenie #kiedystobylyczasy
NicoRosberg - Nostalgłem mocno. 

Telefony "slidery" z guziczkami. Miałem takiego S...

źródło: comment_1582611189ZCz567FjFRdltvKGgfUUhg.jpg

Pobierz
  • 67
  • Odpowiedz
@NicoRosberg: Kurdę ja nigdy nie używałem T9 i dziwiłem się że ktoś tego używa. Klikałem esy na 3210 nie wyjmując jej z kieszeni. K700i obsługiwałem z pamięci nawet jak mi ekran strzelił. To były czasy
  • Odpowiedz