Wpis z mikrobloga

@MissN0b0dy zależy, tym za głośnym mówi się żeby zamknęli mordę. Z drugiej strony łatwiej sie dogadać z kimś kto otwarcie mówi o problemach a nie siedzi w kącie i użala się że ludzie sami nie domyślą się co mu chodzi po głowie.
@fizzly z ludźmi jest też ten problem że mylą bycie introwertykiem z fobią społeczną. O ile introwertyzm jest spoko o tyle to drugie to choroba którą trzeba leczyć.
@MissN0b0dy: parę lat do tyłu łapałem ból dupy dlaczego nie jestem dynamicznym, wiecznie mielącym ozorem ekstrawertykiem. Dziś jest dumny ze swojego introwertyzmu, choć strasznie mnie wkurzają pytania "dlaczego tak mało mówisz albo uśmiechnij się". Niektórym to serio trudno zrozumieć że ktoś nie ma ochoty na plotki, uśmiechanie się jak debil i po prostu woli się skupić na zadaniu czy czymkolwiek innym. Zdarza mi się w pracy, że muszę popracować zespołowo i
@MissN0b0dy: myśle że negatywnie postrzega się introwertyzm bo w naszej kulturze na ludzi z depresjami, fobiami spolecznymi i tym podobnymi schorzeniami psychicznymi mowi sie ze to introwertycy. Tak samo czesto ludzie chorzy w ten sposob usprawiedliwiaja swoja chorobe zamiast isc do psychiatry na wizyte. Dlatego tak sie kojarzy januszom którzy to właśnie stanowią mase opiniotworczą takich debilizmow.
introwertycy tym bardziej. Ja nikomu nie "skamle". A taka papla to może i gada na lewo i prawo o sobie co nikogo nie obchodzi.


@MissN0b0dy: Obchodzi kobiety. Kobiety uwielbiają mężczyzn którzy cały czas #!$%@?ą o tym co się dzieje "wewnątrz" nich