Wpis z mikrobloga

Zawsze jak piszę do prowadzących, którzy nie są doktorami to nigdy nie wiem jak się odezwać. Szanowny Panie? Szanowny Panie Magistrze? Zawsze piszę Szanowny Panie Doktorze, bo #!$%@?, wolę tak niż być potem #!$%@? za brak tytułu.
Właśnie dostałam pierwsza zjebkę od prowadzącego, że nie jest doktorem a ja go tak nazwałam XD Wiedziałam, że ten dzień kiedyś nadejdzie <3
#studbaza
  • 32
  • Odpowiedz
@caslin: ja też tak robię, ale głupio pisać szanowny panie magistrze. nie chodzi o to, że nie wiem jaki ma tytuł, bo to bardzo łatwo sprawdzić i nie chodzi o pomyłki, ale chodzi o brak dr
  • Odpowiedz
@konsumatumest: ja po prostu piszę odpowiedni tytuł, który posiada i zawsze jest git. Wyjątkiem są sytuacje gdy jest jakiś bardzo spoko magister i relacja z nim jest trochę bardziej na luzie - wtedy zostaje przy dzień dobry
  • Odpowiedz
@chianski: ja właśnie nie znam tego ziomka, nie kojarzę go, więc tak tylko nazwałam go doktorem, bo nie wiem - może się nim stał, a nie zaktualizowali na stronie. zawsze wolę #!$%@?ć doktorze niż nazwać go samym magistrem.
  • Odpowiedz