Wpis z mikrobloga

Motomircy, mam do was pytanko.
Co myślicie na temat trzymania motocykla na osiedlu?
W najbliższym czasie będę musiał się przeprowadzić na czas jakiś na osiedle i nie wiem czy jest sens brać go ze sobą.
Maszyna nie zalicza się do tych drogich, jakieś ~15k.
Myślałem nad zakupem jakiegoś łańcucha zabezpieczającego za jakieś 400 zł. Zawsze to coś utrudni ale czy na tyle żebym mógł spać stosunkowo spokojnie? Czy lepiej go zostawić i odwiedzać raz na czas?
#motocykle
  • 11
  • Odpowiedz
@AnimowanyAlkoholik: bardziej się rozeznaj czy dochodziło na tym osiedlu do kradzieży, łańcuch to najlepsze rozwiązanie bo jego sforsowanie wymaga czasu a złodzieje wolą prostą, szybką robotę. Zorientuj się tez czy jest jakiś monitoring, jeśli tak to lepiej zostawiać motocykl w takim miejscu które obejmuje kamera. Sam trzymam motocykl pod blokiem ale u mnie jest bezpiecznie.
  • Odpowiedz
@AnimowanyAlkoholik: U mnie pod blokiem stoją moto ale w takim przejsciu "tunelu" z kamerą i to nie takie za 15 a za 5 max. Raczej junaki, romety. btw 15k to duzo na moto w naszym kraju wbrew pozorom, zobacz ze co trzecia fura na ulicy nie kosztuje tyle.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnimowanyAlkoholik: popatrz za jakimś parkingiem.
Ja trzymam swojego cały sezon pod pokrowcem na parkingu strzeżonym niedaleko mojego osiedla i póki co to rozwiązanie sprawdza się dobrze
  • Odpowiedz
@AnimowanyAlkoholik: 15k to już sporo kasy. Z drugiej strony, wydać tyle i mieć motocykl od święta to też średnio.
Ja podpowiem tylko dołożenie do tego łańcucha kłódki z alarmem. Takiej prostackiej, żeby tylko głośna była. Wieszasz ją swobodnie na łańcuchu żeby ostrzegła gdy tylko ktoś zacznie przy nim grzebać.
  • Odpowiedz
Dzięki wszystkim za rady, chyba po prostu połącze je wszystkie w jedno.
Zorientuje się do ceny ubezpieczenia od kradzieży, łańcuch, pokrowiec i kłódka z alarmem lub parking strzeżony jak nie będzie daleko
  • Odpowiedz