Aktywne Wpisy
Revvvvvvvvvvvvvvvv +168
W nawiązaniu do tego wpisu
Poszedłem z tym w końcu do dyrektora, bo baba na lekcji cały czas wbijała mi od tamtego czasu szpileczki i co chwila nawiązywała do tego tematu, dodając jakieś ironiczne komentarze, raz mi mówiąc, że mnie wywalą z roboty, wprost nazwała mnie "wrogiem" (nie tylko przy klasie, ale też rozpowiadała w młodszych klasach, że w wyższych klasach ma "wroga" xD)
Po paru dniach wezwali mnie do biura dyra
Poszedłem z tym w końcu do dyrektora, bo baba na lekcji cały czas wbijała mi od tamtego czasu szpileczki i co chwila nawiązywała do tego tematu, dodając jakieś ironiczne komentarze, raz mi mówiąc, że mnie wywalą z roboty, wprost nazwała mnie "wrogiem" (nie tylko przy klasie, ale też rozpowiadała w młodszych klasach, że w wyższych klasach ma "wroga" xD)
Po paru dniach wezwali mnie do biura dyra
kaspil +108
Kupowanie używanego samochodu jest jak taplanie się w gównie, dosłownie wszyscy kłamią, starają się z ciebie wycisnąć ostatni grosz i wrzucić na minę.
To bedzie bardzo niepopularna opinia i pewnie rozwepaski zjadlyby mnie na dzien dobry, gdyby znaly moj nik, albo dane. Dlatego wole pozostac anonimowy.
Sluchajcie osobnicy z tagow #przegryw #zwiazki i inni betaorbiterzy i spermiarze.
Wypok ostatnio zalalo morze wpisow o zlych kobietach, #p0lka, ktore chca rujnowac mireczkow, pracujacych na wszystko. Panowie! Patrzycie na to ze zlej strony.
U mnie w malzenstwie dysproporcja zarobkow jest 15:1. Ja zarabiam 10. Mamy wspolne konto. I teraz:
1. Dom na kredyt na mnie i zone (jeszcze jej rodzice zyranci). Kupa kasy rozdzielona na dwoje.
2. Samochody w leasingu na firme (a firma odpowiada calym majatkiem, wiec wszytkim co mamy jako malzenstwo). Ja porwadze firme i stanowie jej filar.
3. Wszelkiej masci wycieczki, wakacje etc zarabiamy na nie w proporcjach 10:1
4. Dzieci, przedszkola, szkoly, zajecia pozalekcyjne prywatnie itd. podobnie 10:1
5. Wysokiej jakosci jedzenie, a nie szajs z marketu - 10:1
6. Telefony, internety, telewizje, abonamenty Netfliksy rowniez 10:1 lub na firme.
Jak myslicie co sie stanie, jak ja powiem - Mam to w dupie. Od dzisiaj pracuje jako ciec za 2000 neto? (Czyli za tyle co zona)..
Zero samochodow, wycieczek, przedszkoli dla snobow, dobrego jedzonka, netflixow etc. Poziom zycia leci na leb na szyje Strach, ze nas wyjebia z domu, bo rata to prawie tyle, co 2x2000 (nasz teoretyczny dochod netto).
Firma idzie w cholere, bo ona nie bedzie w stanie jej prowadzic. Po prostu nie ma tej wiedzy, ktora mam ja. I nie chodzi o ksiegowosc, tylko domenowy know-how.
Jesli bylbym bezrobotny dluej niz rok, to bank zlicytuje chalupe i dzialke jej rodzicow, zeby pokryc nasz kredyt hipoteczny.
Od czasu do czasu napomkne w rozmowie, zeby nie zaomniala, kto glownie utrzymuje ten cyrk. Dobrze wie, ze w momencie kiedy ja trace chec do kontynnuowania tego wysilku dla rodziny, to rodzina przestaje istniec. Sama tego nie uciagnie. Daje mi to olbrzymia przewage w kazdej waznej decyzji. Bez spermiarstwa, udawania milego, czy pantoflarstwa. Nie ma borderkow, nie ma prob wrrobienia w przemoc, alko, cokolwiek. BO jak ja pojde siedziec, to u niej wszystko sie tez pierniczy.
To daje mi poczucie obowiazku, sensu, ale i pewnej nad losem rodziny. To ja steruje tym jakim sammochodem jezdzimy, gdzioe mieszkamyy, gdzie spedzamy wakacje (oczywiscie slucham sugestii, nie jestem debilem).
Zona wie, ze nawet jak odejdzie, to ten poziom zycia juz nigdy nie bedzie dla niej osiagalny Bedzie tylko gorzej i gorzej. To jest wladza.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: LeVentLeCri
Jak władza, co ty #!$%@?? Z tego co piszesz to jesteś jej niewolnikiem i bankomatem, ale nawet sam przed sobą nie potrafisz się do tego przyznać.
To zdanie w zasadzie zamyka temat. Władza to jest wtedy kiedy kobieta – z którą nie łączą cię żadne umowy cywilno-prawne – jest na twoje
@AnonimoweMirkoWyznania: o #!$%@? tu chodzi xD
zarabiasz 15x więcej, czyli 10 tysięcy a ona 2 tysiące a koszta dzielicie ona 1/10 ty 9/10, to się kupy nie trzyma xD
Alez ja moge zwinac co chce. Firma opiera sie o moja wiedze i moja aktywnosc. Ja moge isc w #!$%@? robic cos innego
A, i
( ̄෴ ̄)
Komentarz usunięty przez moderatora
Serio myslisz, ze ktos, kto ma dom za milion, bedzeie wolal pukac 37-40 lat menopauzowata myszke z trojka dzieci, z cyckami jak obwisle skarpetki, zamiast plodnej julki 18 lat? Dobre!
Probowales kiedys utrzymac dom za milion zlotych z pensji 2000. naewet jak dostanie polowe, to zes wojej pracy nie jest w stanie jej utrzymac.
Zaakceptował: marcel_pijak
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: marcel_pijak
tak czy inaczej rowno pod sufitem to nie masz xD
"Serio myslisz, ze ktos, kto ma dom za milion, bedzeie wolal pukac 37-40 lat menopauzowata myszke z trojka dzieci, z cyckami jak obwisle skarpetki, zamiast plodnej julki 18 lat? Dobre!"
No na przykład Ty XDDDDD
Zaakceptował: marcel_pijak
baby są destrukcyjne i krótkowzroczne więc nie byłbym taki pewny
@adam-nowakowski: Otóż to. Jego zona moze sie z nim w kazdej chwili rozwiesc zabierajac co najmniej polowe majatku, dzieci oraz spokojnie 5000 alimentow miesiecznie (alimenty sa ustalane od MOZLIWOSCI zarobkowych wiec