Wpis z mikrobloga

To jest jakiś #!$%@? żart, że nadal nie wykryto żadnej osoby chorej na #2019ncov w Polsce. #!$%@? służba zdrowia tutaj jest na gorszym poziomie niż na Ukrainie, Białorusi czy innych wschodnich krajach xD Dramat #!$%@?.

nie, nie uwierzę, że w Europie jest kilka tysięcy przypadków a w Polsce ani jednego. To jest niemożliwe. Przypadków jest na pewno wiele, tylko nie są wykryte.
Ludzie z #koronawirus chodzą sobie teraz w najlepsze do pracy/szkoły, jeżdżą komunikacją miejską, pociągami i zarażają kolejnych ludzi, nikt nad tym #!$%@? nie panuje.
#wirus
  • 75
  • Odpowiedz
wśród tych 600 przebadanych osób na bank ktoś by wyszedł zarażony, a tu 0.

@Dobryszpieg: niekoniecznie by wyszedł właśnie, bo kryteria dopuszczenia kogoś chorego do testowania są zbyt ostre - jeśli nie wrócił z kraju gdzie jest epdemia i jeśli minęło już 14 dni to mówią mu zwykle "spieprzaj dziadu", nie należy się test. Chorujesz na "nieżyt dróg odechowych o nieznanej etiologii", masz tu antybiotyk szerokiego spektrum, L4 i spadaj do
  • Odpowiedz
@Dobryszpieg: jak chorenu bedzie rosla korona na glowie to koronawirus jak nie to nie. To nie ospa czy swinka, ze widac. No chyba ze przyjmiemy, ze jak czegos nie widac to nie istnieje. A wirus to chyba tak od zeszlego roku w chinach sie pojawil i ludzie latali tu itam¯\_(ツ)_/¯

  • Odpowiedz
@ForceMajeure: Powtarzam, poziom rozprzestrzeniania się tego wirusa jest tak duży, że gdyby wasze #!$%@? o tym, że brak przypadków w Polsce wynika ze złej diagnozy miał rację to już dawno ktoś zmarłby lub cięzko zachorował od tej choroby. Tymczasem jakoś nikt nie słyszy o takich przypadkach. Do tego kraje nam ościenne jak Słowacja, Czechy czy trochę dalsze Węgry mają podobne wyniki (Czechy do wczoraj 0 zachorowań, od wczoraj 2) więc nie
  • Odpowiedz
to nie służba zdrowia, ale winne są zasady żeby testować tylko uzasadnione przypadki, które muszą spełniać ścisłe wymogi, z których jednym była wysoka gorączka. Inne to konieczny dla testu powrót z krajów gdzie jest epidemia i termin 14 dni. Druga przyczyna to kompletnie żółwie tempo testowania w tych dotychczasowych 2 laboratoriach, inne państwa robiły testy na koronawirusa w 24h lub szybciej, a w Polsce czas czekania na wynik do 80h.


@Squatlifter:
  • Odpowiedz
@LuxEtClamabunt: a jaką masz pewność, że tamte przypadki nie są spreparowane? Nie twierdzę, że prewencja w Polsce jest na dobrym poziome, ale trochę zimnego oglądu na sprawę przyda się.
Weźmy taką Armenię. Kontakt z petentem jest na poziome wrzeszczącego "spadaj na drzewo" gdy pytasz o jedną z kluczowych spraw bezpieczeństwa (wiem z własnego doświadczenia). Dlaczego niby mają tylko jeden przypadek, tak samo jak Gruzja i bodaj Azerbejdżan?
Absolutnie nie twierdzę, że
  • Odpowiedz
Okres inkubacji bardzo długi, do tego przypadki bezobjawowe lub z nieznacznymi objawami. Testom poddawane są jedynie osoby spełniające bardzo ścisłe kryteria.


@Sertralina: aktualna wersja WHO jest taka, ze okres inkbubacji koronawirusa w 90% wynosi 2-5 dni
  • Odpowiedz
@Dobryszpieg: nie wiem czy ze zlej, braku checi czy czegokolwiek innego. Nie ma to dla mnie znaczenia. Powiekszylem sobie na spokojnie zapasy 2 dni po zamknieciu wuchan, powiekszylem bo zawsze cos mam jak cos sie zesra, zawieje, albo zamiecie. A to ci ciezko chorzy albo zmarli jakos sie roznia od chorych lub zmarlych z innych przyczyn? To moje zdanie nie musisz sie perzyc ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ludzie z #koronawirus chodzą sobie teraz w najlepsze do pracy/szkoły, jeżdżą komunikacją miejską, pociągami i zarażają kolejnych ludzi, nikt nad tym #!$%@? nie panuje.


@LuxEtClamabunt: A w którym kraju dzieje się inaczej? Jak wykryją 2 albo 5 przypadków, to również inni będa jeździć komunikacją i zarażać. Poluzuj trochę folię na głowie
  • Odpowiedz
@LuxEtClamabunt: rozsądny człowiek robi w tym czasie zapasy, nierozsądni będą hejtować i wyzywać od foliarzy. Rozsądni będą potem chorować w domach, z jedzeniem i środkami czystości, hejterzy natomiast stać będą w 100 metrowej kolejce do biedry, w której będzie jedna kasjerka albo wcale.
  • Odpowiedz
@Dobryszpieg:

Powtarzam, poziom rozprzestrzeniania się tego wirusa jest tak duży, że gdyby wasze #!$%@? o tym, że brak przypadków w Polsce wynika ze złej diagnozy miał rację to już dawno ktoś zmarłby lub cięzko zachorował od tej choroby. Tymczasem jakoś nikt nie słyszy o takich przypadkach.


W Hiszpanii pierwsza ofiara smiertelna to pacjent, który zmarł 13 lutego(!) na zapalenie płuc nieznanego pochodzenia. Dopiero teraz zdecydowano, że przebadają jego próbki na covid19
  • Odpowiedz
@Dobryszpieg: nie przebadali 600 osób, przebadali niecałe 600 próbek, jak przebadali 300 osób to maks, porównaj z innymi krajami. W Hiszpanii pierwszy zgon na koronawirusa ujawniony dziś zszedł z tego świata 3 tygodnie temu bo też nikt mu nie zrobił badania.
  • Odpowiedz
@borjaki: od zawsze, bo lekarze rodzinni nigdy nie wiedzą co Ci dolega, bo nie robią posiewu i nie zlecają testów tylko leczą objawowo. Kiedyś się też dziwiłem, ale dawno przestałem, LOL
  • Odpowiedz
@majkkali:

Procedury są oparte na wytycznych WHO i są takie same w całej Europie. Nie jesteśmy też wcale wyjątkowi pod względem absencji wirusa. Cały region to, albo brak, albo pojedyncze wypadki zachorowań. Jak wyobrażasz sobie utrzymanie takiej informacji w tajemnicy, zwłaszcza, że KOORWA, NAWET MINISTER ZDROWIA MÓWI, ŻE POJAWIENIE SIĘ WIRUSA JEST TYLKO KWESTIĄ CZASU. Foliarstwo lvl. wykop.
  • Odpowiedz