Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie głównie do #niebieskiepaski i ich punkt widzenia z perspektywy męskiej, ale jeśli #rozowepaski miały podobne uczuciowe perypetie to też chętnie wysłucham.
Mianowicie: czy bylibyście w stanie stworzyć związek z dziewczyną która nie jest w waszym typie, ale świetnie się dogadujecie, jest między wami więź, zgodność charakterów? Jestem różowym i mam wrażenie że wylądowałam w takiej relacji. Mam wrażenie że choć nie mam jakiś rażących defektów, nadwagi i obiektywnie jestem w normie, to po prostu nie jestem w typie faceta, na którym mi zależy. On po prostu lubi mnie, lubi tę relację, lubi porozmawiać, i podkreśla to, ale żeby rozwinęła się to w coś więcej to mam wrażenie że jest jakiś mur, i tym murem jest to że jednak on ma inny, wymarzony ideał urody.
Więc zastanawiam się czy jest sens próbować to rozwijać w kierunku związku? Czy da się, czy w ogóle jest sens "przekonać" faceta o swojej atrakcyjności? Racjonalnie uważam że to dosyć kiepski pomysł. Ale emocje rządzą się innymi sprawami, i gdy go widzę, mam ochotę próbować...( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
  • 8
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Zależy jaki facet ma charakter i podejście, jakie ma priorytety. Ja na przykład byłem prawie 7 lat z osobą, która fizycznie mi nie odpowiadała (nie była gruba, ani nic z tych rzeczy). Charakterem nadrabiała i dlatego z nią byłem, niestety po 5 latach zaczęły się chocki klocki i równia pochyła.
Nie mogę mówić za innych facetów, ale np. dla mnie charakter czy osobowość, to podstawa, wygląd jest sprawą drugo, a
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak jak napisał dzapanisko. Wszystko zależy od faceta. Cześć szuka dziewczyn o podobnym charakterze, i wygląd nie jest najważniejszy, ale dla części liczy się tylko ładna buzia.
Z tego w jaki sposób to opisujesz wygląda mi to na ten drugi typ. Prawdopodobnie będziecie razem, ale tylko do czasu aż znajdzie kogoś w swoim guście, a związek z Tobą będzie traktował jak "koło zapasowe".
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to bzdury, ktoś może całe życie uganiać się za wysokimi blondynkami ale zakocha się w niskiej brunetce. Chodzi chyba głównie o zgodność charakterów, chemię między wami i jak wam się spędza razem czas. Ale co ja tam wiem
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: To powiem ze swojego podwórka. Gdy byłam w ostatniej klasie gimnazjum to przyjechał do mojej szkoły chłopak z nauczycielem aby promować swoje technikum. Podszedł do mnie po 'prezentacji', pogadaliśmy, później napisałam do niego na naszej-klasie. I koleś był totalnie nie w moim guście i w sumie to nawet mi się jakoś nie podobał, ale właśnie interesowało mnie to technikum.

No i z czasem jak zaczęliśmy rozmawiać to okazało się, że
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: kurde, życzę powodzenia mirabelko ()
I zależy co to znaczy, że nie jesteś w jego typie. Ja dzielę dziewczyny na ładne, niebrzydkie i brzydkie. I z tymi ostatnimi nie dałbym rady być w związku. Pierwsze dwie grupy to jakieś 80-90% dziewczyn w moim wieku. Może warto o tym z nim porozmawiać jeśli wasza relacja jest trochę dłuższa
  • Odpowiedz