Wpis z mikrobloga

Generalnie Polacy się wstydzą chodzić w maseczkach. Jak się dziwnie patrzyli, że do komunikacji miejskiej wszedłem w lateksowych rękawiczkach. Zdziwienie pomieszane z zazdrością, też by tak chcieli, ale zastanawiali się co reszta robaków powie. Sam jeszcze w masce nie chodzę, za wcześnie, ale rękawiczki do sklepu lub komunikacji - must have. Nawet jak nie ma tego wirusa, dotykać tego brudu. W sklepach ściany, koszyki, półki, podłogi aż oblebione. Komunikacja miejska nie lepsza.
#koronawirus
  • 12
@piepsze: przeciętny człowiek dotyka twarzy kilkadziesiąt razy na dobę, nieświadomie... zresztą wybierz się do przeciętnego marketu, ale z tą świadomością i zerknij na otaczający Cię syf. Sanepid miałby używanie codziennie.
Ba! Jak chcą ustawę antywirusową, to niech zrobią tak, by środki z mandatów trafiały do lokalnego sanepidu. Po miesiącu podłogi w miejscach publicznych będą błyszczeć, a zatrudnienie znajdzie kilkanaście tysięcy ludzi.

@m4r_: nie, nie drapię, od razu zdejmuję po wyjściu
@piepsze: nie ma problemu, by świadomie nie dotykać twarzy w rękawiczkach, a po wyjściu ze sklepu po prostu je ściągnąć i do kosza. Będziesz po każdym wyjściu ze sklepu lał alkohol na ręce? Nie dość, że niezdrowe, to jeszcze za mało i za krótko. Te podręczne płyny do płukania rąk to śmiech na sali. Tylko mydło i gorąca woda przez 30 sekund.
@panpopo: no tak, ale co jesli rekami w tych rekawiczkach nakladasz produkty do koszyka, potem wychodzisz, wyrzucasz rękawiczki ale wirus potencjalnie moglby byc na zakupionych produktach. I wystarczy ze w domu zaczniesz je rozpakowwyac i znow przeniesiesz go na ręce. Wiec wypadaloby po wyrzuceniu rekawiczek zdezynfekowac tez kazdy produkt :)