Wpis z mikrobloga

Może jestem debilem, może przesadzam.
Obudziłem się w poniedziałek nie słysząc na jedno ucho które mocno bolało i wydawało się spuchnięte. Trochę się przestraszyłem, a że pracuje w słuchawkach (nie jest to konieczne ale ciężko się w open-space skupić bez) to postanowiłem nie iść do pracy i czekać na opinię lekarza. Okazało się w sumie nic poważnego i tu chyba mam problem bo lekarz nie chciał mi dać L4 nawet za te dwa dni, nawet za dzień w który miałem wizytę, a umówić się do lekarza w godzinach nie kolidujących z pracą graniczy z cudem, mimo prywatnego pakietu medycznego. Czy wychodzi na to że powinienem mieć #!$%@? że nie słyszę na jedno ucho i #!$%@?ć do pracy, nawet nie odwiedzać lekarza? No dziwne że ludzie leczą się sami i #!$%@?ą chorzy do pracy... #medycyna #pytanie ##!$%@?
  • 2
  • Odpowiedz