Wpis z mikrobloga

Co dalej?
Te pytanie mnie najbardziej nurtuje odnośnie #koronawirus. Przejdziemy, załóżmy, 2 miesiące restrykcji, zamknietych granic i ogolnej kwarantanny. Przez ten okres w Polsce ilość zainfekowanych wyniesienie 500 osób i nie bedzie wzrastać. Rząd ogłosi, że kwarantanna się sprawdziła i otworzy z powrotem szkoły, restauracje, granice. Przyleci ktoś z koronawirusem, zarazi pare osob i historia się powtarza.
Przecież wirus magicznie nie zniknie. Szacuje sie, że szczepionka bedzie na początku przyszłego roku. Rozumiem, że działania prewencyjne są istotne, aby nie przeciążyć służby zdrowia, ale mam wrażenie, że chcemy w Polsce całkowicie powstrzymać wirusa, a nie przejść go w kontrolowany sposób.
  • 4