Wpis z mikrobloga

@kupczyk: w tych województwach nie ma oficjalnie przypadków bo szpitale jednoimienne, które zlokalizowane są gdzieś na peryferiach (Grudziądz i Łomża) nie są jeszcze gotowe na przyjęcie pacjentów. Gdyby teraz były potwierdzone przypadki musieliby te osoby hospitalizować w miastach wojewódzkich co zapewne wiązałoby się z odcięciem oddziału lub nawet calego szpitala, a właśnie poto wypychali jednoimienne na peryferia, żeby w wojewódzkich tego nie robic. Strategia rzadu jest taka, że najpierw wykonują jakiś