Wpis z mikrobloga

Zobaczyłem dzisiaj artykuł że odbywa się pierwsze testowanie jakiejś tam szczepionki na koronawirusa.
Zastanawiam się czy nastąpi taki scenariusz że kraje które podchodzą bardziej liberalnie jeśli chodzi o kwarantannę, nie ma nakazów, a jedynie sugestie o pracę zdalnie, organizują zgromadzenia itp. tzn. te, w których obecnie występuje największy wzrost zachorowań, będą miały po tym wszystkim mniej spustoszoną gospodarkę niż te które dokonują teraz starań sporych aby zatrzymać rozprzestrzenianie się wirusa przez pracę zdalnie (dla wielu branż mocno utrudniającą lub nawet uniemożliwiającą poprawne funkcjonowanie).
Czyli przy optymistycznym (ale z palca wyssanym) scenariuszu, za kilka tygodni (może miesięcy) w Polsce może upaść masa zakładów i dostaniemy mocno w kość, a gdzie indziej pozbierają się w miarę szybko pomimo większej liczby zachorowań.

NIektórzy (jakieś artykuły blogerów czy tweety zza granicy) nas chwalą jacy to jesteśmy zapobiegawczy ale okaże się że najdłużej będziemy się po tym podnosić.

Teoria spiskowa z dupy alert: Ciekawe czy niektóre kraje będą miały już w łapach szczepionkę ale będą chwaliły m.in. Polskę za to że tak się dzielnie bronimy przed wirusem, wręcz wzorowo i dopiero jak nasza gospodarka zostanie na tyle spustoszona że będziemy musieli polegać na pomocy EU aby się zregenerować to wtedy szczepionka zostanie wypuszczona ;D

#koronawirus #teoriespiskowe
  • 2
@hello6470: ale zanim ta szczepionka trafi do ludności to trochę minie. Przecież za tydzień czy nawet miesiąc nikt nie wyciągnie szczepionki z kapelusza i przedstawi jej jako cudowny lek. Dodatkowo tacy Włosi początkowo mieli wywalone na koronawirusa, a mają już ponad 2000 zgonów. Przybywa chorych, przybywa osób, które wymagają hospitalizacji. Jak ci zachoruje 80% społeczeństwa i nawet niech 1% z pracujących będzie potrzebował opieki medycznej to skąd znajdą miejsca w szpitalach?