Wpis z mikrobloga

Mirki, mam taki problem.
Mieszkam na starym osiedlu, gdzie liczba miejsc jest ograniczona. Zazwyczaj udaje mi się stanąć w pobliżu bloku, jeśli brakuje miejsca - jeżdżę i szukam dalej.
Wczoraj moje auto zostało porysowane celowo i na tyle mocno, ze sama polerka nie wystarczy. Ale do rzeczy, dlaczego mi się to przytrafiło.. oprócz parkingu prostopadłego do drogi, jest pare miejsc na parkowanie równoległe wzdłuż bloków. Jeden mieszkaniec uznał, że jemu te miejsca należą się bardziej i .. specjalnie tak staje po środku, że nie zmieści się auto ani za nim, ani przed nim (dlatego, ze jak podjeżdża drugim autem, to wtedy przesuwa pierwsze do przodu i ma dla siebie dwa miejsca). Ostatnio niestety (!) udało mi się stanąć za nim i w konsekwencji zarysował mi drzwi.
Policja nic nie może, nie mam ani świadków ani kamer.
Pytanie, co robić? Nie mam pewności, że to on tylko dlatego, że nie złapałam go za rękę, ale przez 6 lat nic takiego mi się nie przydarzyło aż do wczoraj, przy takim zbiegu okoliczności.
Zdjęcia w komentarzu.

#zalesie #chamstwo #wandalizm
  • 14