Wpis z mikrobloga

@goferek: jak zobaczyłem w sobotę tę głupotę na alejach to nie mam słów nawet. Armii Krajowej pokazało, że to gówno w ogóle się nie spisuje, a wręcz utrudnia zobaczenie pieszego!!!!! szczególnie w deszczu
@goferek: Przecież tu nie chodzi o to, żeby widzieć pieszego na przejściu bo jak z tym masz problem to nie wiem co powiedzieć. Chodzi o to żeby nie kusiło wyprzedzać przed przejściem bo wtedy zasłoniętego pieszego praktycznie nie widzisz.
I możesz sobie gadać, że to nie działa, ale jakoś śmiertelność na AK spadła. Więc działa. Liczby kontra chłopski rozum.
@blebnik: Tak, tu jest w miare opisane. Jak masz za paywallem to mów, ale chyba w ramach limitu darmowego powinieneś przeczytać.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,23710714,slupki-na-przejsciu-dla-pieszych-na-armii-krajowej-zdaja-egzamin.html?disableRedirects=true

No i od momentu wprowadzenia tych słupków(jakieś 1,5 roku) nie czytałem żeby ktoś zginął. A wcześniej to było 1,5 osoby rocznie, każde takie wydarzenie przebijało się w mediach mocno.
@Arytmetyk: Nie widzę treści, GW też bywa mało obiektywna :) Możliwe, że znacznie bardziej pomogły nie słupki, ale fakt, że b. często stoi tam patrol policji. Nie sądzę żeby słupki pomagały na wyprzedzanie, na prędkość może tak, jak ktoś jedzie tam pierwszy raz, ale wyprzedzać spokojnie się da :)
Taki szalony pomysł. Jeśli zbliżam się do przejścia i nie jestem w stanie zobaczyć, czy ktoś planuje na nie wejść, to może by zwolnić? Wiem, że to nie patriotycznie.


@brainac: to ma nawet swoją nazwę: zachowanie szczególnej ostrożności (i powinno to być nie tylko stosowane na przejściach, ale też skrzyżowaniach i innych "trudnych" miejscach), ale nie wymagaj od wykopków za dużo XD