@znowu_musze_wymyslac: To ciekawe, bo jak drożdże chwile poleżą, to robią się gumiate, a potem pleśnieją - tak z moich obserwacji. A tu wychodzi, że można mieć cały czas świeże bez końca. Poszperam o tej wiedzy tajemnej gdzieś. To się zaczyna od sklepowej paczki drożdży, czy takie na hodowlę to specjalne są skądś?
@bukimi: ja robię tak, wziąłem trochę drożdży do garnka, rozpuściłem w wodzie z cukrem i dałem mąki, jak urosło to zrobiłem z tego pizzę ale trochę ciasta zostało na dnie
Dodałem znowu wody, cukru i mąki, odstawiłem, podrosło, dałem więcej mąki i tak w koło
#gotujzwykopem #koronawirus #heheszki
Plus robię sobie zakwas
Komentarz usunięty przez autora
To się zaczyna od sklepowej paczki drożdży, czy takie na hodowlę to specjalne są skądś?
Jak masz więcej czasu to możesz od zera wychodować zakwas, tam też będą drożdże ale z bakteriami i kwaśny smak to ma
Dodałem znowu wody, cukru i mąki, odstawiłem, podrosło, dałem więcej mąki i tak w koło