Wpis z mikrobloga

#dziennikepidemiczny #siedzewdomu
Dzień 22 (siedzę w domu od 12 marca)
Poziom witaminy D spada, brakuje słońca. Nie uśmiecham się, jestem lekko zdenerwowany.
Wchodzą w życie kolejne rozporządzenia Ministerswa Głupich Kroków.
Skonstruowałem kij na 2m, żeby mierzyć dystans.
Przed Lidlem ludzie rozkladają namioty.

Stan finansów publicznych:
Ile zostało oszczędności wypracowanych z ostatnich lat najlepszej koniuktury gospodarczej w historii? 0.
Będzie dobrze.
  • Odpowiedz