Wpis z mikrobloga

@Klopsztanga: mój kumpel napisał całego plejera do wrzuty na wzór winampa, wystarczyło wpisać wykonawcę w wyszukiwarkę i kliknąć play
działało to super do momentu kiedy wrzuta czegoś nie zmieniła i cały plejer poszedł się #!$%@?ć
  • Odpowiedz
@jmuhha zawsze szanowałem Wrzute. W latach 2006-2008 korzystałem o wiele częściej z Wrzuty niż z YouTube. Swego czasu na wrzucie było dosłownie wszystko, w późniejszych latach znajdowałem tam głównie niszowe, amatorskie albo zapomniane rzeczy, których nie było na żadnej innej stronie!! Pamiętam jak zrezygnowali z wrzucania i przechowywania filmów. To był spory cios... Potem już z górki, problemy ze stroną, regularne usuwanie contentu, a na koniec problem z dostępem do własnego konta.
  • Odpowiedz
Ile się tam muzyki odkryło w dzieciństwie, dało się też wykopiowac utwor z cache przegladarki ( ͡° ͜ʖ ͡°) najlepsze w Polsce źródło wszelakiej elektroniki wtedy obok mp3.wp.pl
  • Odpowiedz
@jmuhha: no konta tam mi chyba najbardziej szkoda z wszystkich które gdzieś przepadły. Jeszcze za czasów jak się trzymało muzykę w mp3, to strasznie mnie #!$%@?ły albumy zripowane do joint-stereo, przy niektórych nagraniach nie robiło to odczuwalnej różnicy, ale w niektórych potrafiło skopać master. Więc ripowałem sobie po swojemu w eleganckiej jakości pliki z CD tudzież z FLACów i ulubione wrzucałem na wrzutę, miałem swoją fajną playlistę, niektóre usuwali ale większość
  • Odpowiedz
@Kiro: To powiedzenie odnosi się do porno albo albo jakiejś rzeczy której móglbyś żałować albo się wstydzić itp.
Nigdy nie słyszałem żeby ktoś tak powiedział o muzyce online czy filmie.
A dlaczego nie ginie?
Jak Bonus się zerzygał na wizji to wiele stron to powieliło i jest duża szansa że nie zginie.
  • Odpowiedz