Wpis z mikrobloga

Inteligentny programista wie kiedy wrzucić swoje kody a zadanie w Jira oznaczyć jako DONE. Zbyt wcześnie = będziesz musiał przejąc zadania od innych programistów, którzy są "inteligentniejsi" od ciebie. Zbyt późno = biznes zorientuje się, że się #!$%@? bo inni programiści się wkurzą i cię wsypią. Odpowiedni czas = pochwały za szybką pracę i brak innych zadań do przejęcia. #programowanie #programista15k
  • 26
Odpowiedni czas = pochwały za szybką pracę


@ethics: nein nein nein nie tak sie to robi. Najważniejsze żeby być wymienionym w jak największej liczbie maili. Oczywiście jako bohater.
Dlatego pare rzeczy trzeba umiejętnie przetrzymać, a jak nabiorą mocy urzędowej to dopiero wtedy „I’ve finally managed to...”
Tak to jak Cię nie ma „w mailach” to nie istniejesz.
Dobrze jest też poduczyć się języka normickiego żeby móc płynnie rozmawiać z managerami o
@ethics: u nas w super-elo zagramanicznym korpo, wyceniamy taski na tydzień, a robimy w 3h. Nie to jakiegokolwiek znaczenia, a i tak co chwila dostajemy mejle, że jesteśmy najlepszym zespołem. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Wszystko zależy od tego gdzie się trafi, ale imho w większnośći przypadków praca typowego CRUD developera nie ma
@ethics: Jakbym czytał o swojej firmie. Nieważne co zrobisz, ważne że masz robić 8 godzin w biurze. I jak zrobisz makro, które gotowy raport wypluwa samo po 15 minutach zamiast po 4 godzinach ręcznego klepania, to i tak wysyłasz raport po 4 godzinach, bo Cię jeszcze dojadą nowymi obowiązkami "w nagrodę"...
@bukimi: Pamiętam, że w jednej swojej robocie miałem taki okres, że bardzo dobrze mi się pracowało. #!$%@?łem aż miło. Spodziewałem się nawet pochwały za to #!$%@?, jakiejś formy docenienia. No ale okazało się, że szefuniowi się to nie spodobało. Okazało się, że za szybko, że coś tam - wiadomo, zawsze coś tam się wymyśli żeby się #!$%@?ć do kogoś. Od tamtej pory to się #!$%@? nie wychylam. Jest task estymowany na
@rimimis Szef to był właściciel czy po prostu bezpośredni przełożony. Jeśli to drugie w małych firmach kierownicy boją się pracowników, że ci okażą się bardziej kompetentni od nich
@DulGukat: Lata temu odkryłem że im mniej koduje, a więcej klepie w outlooku - mój rating rośnie. Nauczyłem się wychwytywać tematy oczywiste i pisać w nich techniczne truizmy. "Ten problem będzie wymagał głębszej analizy". "Musimy zweryfikować estymaty" itp.

A na końcu odkryłem że praca w takim korpo zżera z mózgu. Udało się wyskoczyć i polecam każdemu.
inteligentny programista nie pracuje w firmie która daje #!$%@? o to xD

Będzie zrobione jak będzie zrobione.


@LazyInitializationException: Brzmi jak firma która ma za dużo kasy.
To nie te czasy, że programiści to hobbiści. Jest masa leserów udających że pracują. Co proponujesz w związku z nimi? Są świetni na rozmowach, dużo wiedzą ale nie chce im się robić. I przeciągają proste zadania kilkukrotnie a w IT ciężko udowodnić project managerowi że
Trzeba pracować w firmie gdzie takich osób nie ma. Wtedy kierownictwo ci ufa, że poświęciłeś na zadanie tyle czasu ile było to konieczne i nie zadaje pytań


@LazyInitializationException: Dobra geniuszu jak doprowadzić żeby takich osób w firmie nie było skoro firma nie daje #!$%@? kto ile czasu robi swoje zadania?
Jak odróżnisz takich programistów nie weryfikując czasu w jaki robią swoje zadania?
I wreszcie jak odróżnisz taką firmę?