Wpis z mikrobloga

W tamtym tygodniu po przyjściu z pracy dostałem gorączki, która trwała dwa dni. Jestem na zwolnieniu lekarskim do 14 kwietnia. Nie wiem co to było bo u mnie infekcje zaczynają się zawsze od gardła potem katar i gorączka. Tutaj była sama gorączka z takim odruchem odkrztuśnym.
mi przez 6 tygodni od lutego gorzej się oddychało, czasami gardło piekło (aż nawet badania u lekarza zrobiłem) i czasami stan podgorączkowy a teraz lekkie jakby zawroty głowy od 3 dni
@ibeafraidi ja dziwnie chorowałem w lutym. Zawsze choroba zaczyna się u mnie od bólu gardła, później dochodzi gorączka, katar itp., zazwyczaj po 2-3 dniach gorączka ustępuje i wracam do formy. Tym razem zaczęło się od gorączki i dziwnego bólu ciała, zwłaszcza dziwnie bolała wrażliwa skóra na wysokości nerek. Zero bólu gardła i kataru, kaszlu też nie miałem. Przez kolejne dwa tygodnie rano było ok, a wieczorem gorączka wracała, dzień w dzień to