Wpis z mikrobloga

Dzisiaj 6 dzień #nofapchallenge
Zamierzam zrobić sobie trening i się pouczyć bo na studiach materiały wysyłają.

Pogoda jest fajna więc nie wiem czy nie pobiegać wieczorem kiedy już obiad się porządnie uleży w brzuszku. ;)

To nie moja pierwsza próba, ale powiem to wam i sobie że samopoczucie się poprawia, umysł klarowniejszy i te benefity są prawda )o ile robisz coś w życiu) bo zamiana porno na gierki i Facebooka i Instagrama cały czas raczej nie wyciągnie nikogo z #!$%@?.

Jedna z wado/zalet to to że znowu zaczynam czuć zwierzęcy pociąg do spotykanych i do mijanych kobiet na ulicy. (Odpady genetyczne i mocno poza moimi preferencjami jeszcze mi się nie podobają) choć mam szersze preferencje już się obniżyłem.
  • 3
@justanotherdude: nie wiem, nie wiem co tez mogę już nazywać podejściem do nofapu

teraz mam pracę i studia więc powinno być lepiej, ale wiem że nie mogę nawet spotykać się z dziewczynami póki mój odwyk nie będzie na wysokim poziomie bo kiedyś było tez tak że podczas odwyku w przypływie spermy do mózgu założyłem tindera i za bardzo mnie to pobudzało. Raz nawet w ataku spermiarza zaczęłam się umawiać z laska
@zulugulubenc2: ja właśnie jestem po przeczytaniu artykułu na yourbrainonporn`ie o nieświadomych zamiennikach. Tak czułem, że niewinny Tinder nie jest tak niewinny, jak próbowałem sobie tłumaczyć i artykuł to potwierdził.
Na instagramie w "wyszukaju" też blokuję laski ćwiczące jogę, żeby na kiblu nie przeglądać
/8