Wpis z mikrobloga

@ZPoetaZ: niestety polskie prawo chroni nie ludzi przedsiębiorczych, którzy są w stanie pozyczyć komuś pieniądze, a grażynki i januszy którzy takie pieniądze pożyczają. Często totalnie bez głowy, zadłużając się ponad to co mogą spłacać, oszukując i unikając spłaty.
Więc masz albo do wyboru walczyć w sądzie (co zajmuje miesiące, kosztuje i wcale nie gwarantuje sukcesu) o zwrot swoich pieniędzy lub sprzedać na rynku wtórnym ze stratą i petenta wrzucic na czarną
@shaki24: A działanie na własną rękę? Rozważałem opcje, że jeśli delikwent mnie oszuka, to się przejadę do niego i wyegzewekuje mu kilka cennych przedmiotów jakie miałby w posiadaniu, albo od razu sprzedałbym to komornikowi
@nie_programista_20k: Jak patrzę tam na innych "swoich po fachu" (pożyczkodawców), to pożyczają nawet po 5 kółek a potem zostają z ręką w nocniku, bo im nie oddali i sprzedają później dług w wysokości 5 tys + odsetki (9%) za 20% wartości (całej kwoty) xD czyli np 5 tys za 200 PLN XD a niektórzy proponują kupno za 100 PLN xD
Dlatego takie moje zaskoczenie, że jak można sprzedać coś z tak