Wpis z mikrobloga

@Bartoxik:

Oooo, kolejny fake news z małą ilością testów?

Wyjaśnijcie mi na gruncie statystyki jak to jest, że robimy więcej na zarażonego niż niemcy, a jednocześnie mamy mniejszy odsetek testów pozytywnych? Lekarze intencjonalnie wysyłają do testów zdrowych ludzi?
@Planeta_odebete2: Jedyny, w miarę obiektywny wskaźnik to liczba testów na mln. Reszta jest zależna od instytucji, która decyduje kogo testować. W takich Niemczech może się każdy przetestować, u nas są zmarli, którym nie zdążono zrobić testu, a mieli objawy. To wszystko wyjaśnia w sytuacji.
Nie wyjaśnia absolutnie niczego. Ilu tych zmarłych jest, że się okazuje, iż wśród najbardziej podejrzanych mamy trafialność rzędu 49 pozytywnych na 1000 przeprowadzonych? Gdyby rzeczywiście było prawdą co sugerujecie, mielibyśmy trafialność co najmniej na poziomie Włoch czy Hiszpanii. Tyle w temacie. Czysta statystyka.

Chyba, że czapeczka uwiera i zakładasz spisek lekarzy i intencjonalne podstawianie zdrowych ludzi.

@lukaszw_:
Idź to mów rodzinom ludzi, którzy byli odsyłani ze szpitala, bo nie zrobimy Panu testu, bo to angina, by dwa dni później ich przyjąć już w zbyt ciężkim stanie.


Masz informację o skali takiego zjawiska? Jakieś wiarygodne dane? Nie? To to tylko granie na emocjach. Rozumiem, że takie jednostkowe przypadki mogły mieć miejsce, ale nic więcej.

@lukaszw_: