Wpis z mikrobloga

@dymel: cisnę jak #!$%@? :D mówimy to jeździe w mieście, więc nie jest to długotrwałe kręcenie na max, a raczej interwały, ale prędkości dochodzące do 40-50kmh i tętno czasem dobijające do maksymalnego. Średnie przykładowych dojazdów do pracy to ok 28kmh. Wymusza to czasem bardziej świadome oddychanie i czasem dyszę przy tym jak parowóz, ale poza największymi upałami jeżdżę tak większość roku.
@johnyu1: ok, maska ma zaworki, więc wirusowo pewnie wypada