Wpis z mikrobloga

#policja #prawo wpadłem na pomysł, jak można pogodzić proces wyrywkowego legitymowania przez policjantów w celu wykrywania sprawców, poszukiwanych z poszanowaniem godności i zachowaniem anonimowości (względem policjantów) legitymowanego, w informatyce istnieje takie coś jak funkcja "#!$%@?ąca" czyli tak jak w funkcji matematycznej wrzucamy coś i wychodzi nam jakiś wynik, w tym wypadku jako argument wrzucalibyśmy ciąg znaków postaci imię + nazwisko + pesel, a wynikiem tej funkcji byłby "losowy" ciąg znaków (ta funkcja działa tylko w jedną stronę, wrzucając ciągle ten sam argument, dostajemy cały czas ten sam wynik, lekka zmiana argumentu powoduje całkowitą zmianą wyniku), wtedy ten ciąg znaków konwertujemy do np QR code i policjant może na zwykłej aplikacji w smartfonie zeskanować ten kod i dostać zwrotkę w postaci zdjęcia i inicjałów (może jakiś innych lekkich danych typu dnia urodzenia itp w celu weryfikacji ale chyba zdjęcie by wystarczyło) wtedy dostaje od razu informację czy jesteśmy poszukiwani czy czyści, taka legitymacja trwałaby sekundy, "dzień dobry, dziękuję", można by było pójść dalej i nawet mandaty wystawiać w ten sam sposób, czyli policjant wystawia mandat nie znając tożsamości sprawcy bo w sumie po co mu ta informacja?

i tak nikt tego nie przeczyta do końca XD
  • 12
@taksanski_widelec: Powiem ci co się z nimi dzieje. Trafiają do notatnika służbowego, który jest ewidencjonowany, a dane w nim znajdujące się są chronione. Policjant nie sprawdzi czy jesteś poszukiwany czy nie, jeśli nie ma twoich danych, więc nie wiem co to za pomysł z dupy. Tak jak u nas jest wszędzie i nikt nie płacze, tylko u nas jacyś foliarze się #!$%@?ą.
@taksanski_widelec: policjant dostaje taką ilość informacji, jaka jest mu potrzebna i na chwilę obecną to się odbywa. Nie skanując jakiś kod QR z dupy, tylko skanując dowód osobisty urządzeniem mobilnym (lub przepisując PESEL). Nie ma takiej sytuacji, że policjant potrzebuje sztywno jakiś danych, dlatego ma dostęp do baz danych (policyjnych i pozapolicyjnych), w których korzysta z danych, które w danej sytuacji są mu potrzebne.
no tak, ale PESEL to dosyć wrażliwe dane


@taksanski_widelec: dlaczego wrazliwe? xD
Przeciez PESEL to tylko numer ktory ma jedynie date urodzenia wpisana na sztywno do odczytania. Dlaczego uwazasz ze sa to bardziej wrazliwe dane niz imie i nazwisko?
cooo? przecież PESEL to numer identyfikujący każdego Polaka, on jest przecież unikatowy XDD poza tym podjesz PESEL a policjant dostaje zwrotkę w postaci wszystkich Twoich danych


@taksanski_widelec: no przeciez musi byc unikatowy bo jak inaczej sobie to wyobrazasz? Ze niby twoj hash mialby miec mozliwosc nie byc unikatowy? Po drugie to ze policjant dostaje pelna zwrotke to czym to sie rozni od pelnej zwrotki po twoim hashu? Niebardzo rozumiem w czym