Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć. Takie ostatnio rozważanie mi nie daje spokoju i cały czas się zastanawiam czy dobrze robię. Otóż mam w rodzinie dwóch szwagrów. Mężowie sióstr mojej żony, czyli prawie już w ogóle jak nie rodzina ;) I oboje co rusz wyjeżdżają do pracy zza granicą. Jeden z nich raz pracuje, raz nie czy to przy budowlańce,
czy w hydraulice. Drugi za to pracuje sezonowo przy zbiorze warzyw i owoców. Od marca do listopada. Potem zimą na miejscu łapie jakieś dodatkowe prace, odśnieżanie, wycinka drzew lesie. Ich żony obie nie pracują, zajmują się dziećmi. My zaś z żoną pracujemy w kraju na pełny etat. Łącznie mamy około 7k. Rewelacji nie ma, ale mamy pracę stabilną, wszystko na papierach, bardzo blisko domu, pierwsza zmiana. Oni gdy wrócą cały czas się wychwalają jakie to "kokosy" zbijają. Żony pod ich nieobecność też cały czas do mojej rzucają pstryczki, że one nie muszą pracować w przeciwieństwie do niej. Widzę też że ona z tego powodu gorzej się czuję, z takich tekstów. I powiedzcie czy naprawdę to jest taki miód? Praca zza granicą w takiej formie jest lepsza od pracy w kraju na miejscu? Szczerze się zastanawiam ile tak mogą wyciągać? 10euro za godzinę? Pewnie więcej nie. Jest to niestety męczące i trochę dołujące ich chwalenie się chociażby przed teściami jaka to Polska jest ble, a tam jest łał. I kupowanie nowych aut na kredyt, robienie remontów itd. A może po prostu moje priorytety (miej mieć a być przy rodzinie) są teraz już spaczone i liczy się tylko kasa? To też w sumie takie #gorzkiezale i z chęcią wysłucham jak Wy się na takie sprawy zaopatrujecie.
#rodzina #pytanie #praca #emigracja #pieniadze

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 175
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: 10 euro na godzine to i w polsce można bez problemu wyciągnąć. No i ja bym im tam nie wierzył za bardzo, chcą sobie odbić to że tam są zwykłymi robolami wieć w u nas muszą być panami ( ͡° ͜ʖ ͡°) takie trochę leczenie kompleksów.
  • Odpowiedz
  • 805
@AnonimoweMirkoWyznania jest dużo takich co wrócą do Polski chwalą się jak to dobrze nie mają, ile nie wyciągają na godzinę, jakie to auto ma ich szef i w ogóle szlachta taka, że płakać sie chce. A prawda jest taka, że zapierdzielają jak niewolnicy, zarabiają gówno, mają gowno życie, nie ma ich w domu cale życie itd. Imo masz duzo lepiej, jak opisałeś masz blisko pracę, stabilną, na pierwsze zmiany wiec wnioskuję, ze
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 554
@AnonimoweMirkoWyznania: Złapały jeleni, którzy na nich niewolniczo #!$%@?ą prawie nie widząc domu to się chwalą.

Najlepszy układ dla leniwej p0lki - kasa leci, chłop nie kontroluje, bo go nie ma i można się #!$%@?ć cały dzień. A jak kasa się skończy to się męża frajera kopnie w dupę i zabierze połowę kasy, na którą w ogóle nie zapracowały ani dnia.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to niech żona się odgryzie, że ona nie jest pasożytem. I że ona przynajmniej na męża na miejscu.
Albo że Wy potraficie być razem bez przerwy, a one chkopow wyganiajapo kasę na zachcianki zaniast wziąć się za uczciwą robotę, ale mieć prawdziwe małżeństwo. Czy coś takiego :p

Kurcze. W życiu bym tak nie chciała..
Obstawiam, że średnia roczna moga mieć podobna do Was.
Ale jakim kosztem?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: tam śpią po 6 w jednym pokoju,żrą najtansze najpodlejsze żarcie, #!$%@? po 12 godzin (no bo co innego można robić na emigracji - pracować albo chlac. O wycieczki do muzeum czy zwiedzanie okolicy bym ich nie posądzał. A tutaj są panami bo stać ich iść do restauracji i zostawić napiwek. Tak - stac.
za granicą naprawdę idzie odłożyć pieniądze pod warunkiem,że oszczędzasz. Jak żyjesz na poziomie, wynajmujesz normalne mieszkanie w
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: wiadomo że kasa lepsza, tez zalezy gdzie ale ogólnie lepsza kasa i często sie mniej trzeba napracować niż u nas w kraju.
Darek Gadowski w supporcie Bang2 dobrze powiedział, dokladnie nie pamiętam sle chodziło mu o to że pracując po 14 godzin na dobę 6 dni w tygodniu, mieszkajac w 6 w pokoju i jedząc najtańsze konserwy z tesco to i w polsce można dużo zarobić
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania umysł #!$%@? zawsze będzie biedny.
Przechwalają się jakie to zajebiste mają życie, żeby samemu sobie wmówić, że ich #!$%@? ma sens i spróbuj im powiedzieć, że nie.
O kobietach, które za punkt honoru stawiają sobie, żeby siedzieć w domu, a facet będzie #!$%@?ł nawet nie wspomnę. A już wywyższanie się ponad pracujące kobiety, bo one nie muszą nic robić to poniżej godności człowieka. Jakby praca i samorealizacja była czymś hańbiącym, a
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: olejcie ich.
Dla mnie oni są patologią, co z tego, że lepiej zarabiają jak nie mają normalnego życia?
Ciekawe jak planują zarabiać, kiedy zabraknie sił do tyrania jak niewolnik i spania w stodole.

@kuddelmuddel: tamte też tak powiedzą, z resztą mężowie te, tylko że taki pozamałżeński :D A potem imba, że zdradzili, czyje to dziecko, rozwód i po temacie. Dla mnie to nie związek.
  • Odpowiedz