Wpis z mikrobloga

@maluminse: nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jeśli nie ma ani potomków ani rodziców, to jego jedyną bliską rodziną była żona, a jeśli już dla niej przepisał cały majątek, to nie należy się jej żaden zachowek, bo swoje dostała.
@shichibukaii: Dobrze rozumiesz. Żona miałaby prawo do zachowku gdyby mąż zapisał majątek kochance.

Rzuć okiem na definicję zachowku, rozwieje to wszystkie wątpliwości
@maluminse: Rodzeństwo według ustawy nie dziedziczy w takim wypadku. Najpierw dzieci i małżonek, rodzice i rodzeństwo są następni w kolejności (kiedy nie ma tamtych). Na moje oko (choć ekspertem nie jestem), niezależnie czy testament jest czy nie, w tym wypadku żona dostałaby prawo do całego spadku i jeśli w grę wchodziłoby prawo do zachowku, to należałoby się wyłącznie żonie
@staa: no a co się stanie w wypadku gdy poza rodzeństwem żyje jeszcze np. ojciec zmarłego? czy wówczas rodzeństwu jako scheda po zmarłej matce nie przysługuje prawo do zachowku?

i jeszcze podsumowując, śmierć rodziców w wypadku gdy zmarły nie ma potomstwa a ma tylko małżonka wyłącza z zachowku rodzeństwo?
@maluminse: Ja się nie znam, poszukaj informacji o „kolejności” spadkobiorców przy dziedziczeniu ustawowym. Na marginesie, prawo do zachowku należy się osobom które powinny według tych zasad dziedziczyć, ale zostały wykluczone ze spadku np. przez testament.

O ile wiem, po zmarłym dziedziczy małżonek i dzieci (w równych częściach, ale małżonek nie mniej niż bodaj 1/3 czy 1/4). Kiedy nie ma żadnego z nich, dziedziczą rodzice i rodzeństwo. Kiedy nie ma żadnego z