Wpis z mikrobloga

Opiszę Wam moje ZŁE doświadczenie z zakupem #laptopy w #xkom.
Inwestycja 3338 pln - 3699 pln. Dlaczego widełki? Opisze poniżej.
Piszę to ku przestrodze dla tych, którym chodzi po głowie zakup w tej firmie. Może spróbuje to przemyśleć zanim wyśle im swoje pieniądze.


1. 16.04. czwartek: zamówiłem notebook Lenovo i listwę zasilającą. - Informacja na stronie: :"Zapłać w 1 godzinę i 5 min żeby dostać towar jutro" (coś w ten deseń)
2. Szybka płatność #blik żeby od razu mieli pieniądze na koncie, a ja laptopa na weekend.
3. 17.04. piątek: żadnej informacji o trackingu ani o tym że towar został wysłany.
4. tel. na infolinię: Gdzie moje zamówienie? - Nie mamy listwy, nie wysłaliśmy zamówienia. Będzie w poniedziałek, proszę czekać.
5. Pierwszy mindfuck w całej historii - jak nie macie jak podczas zamawiania widniała na stronie i to jeszcze z ponagleniem szybkiej płatności żeby dotarło na jutro! No nie mamy i co nam pan zrobi?
7. 20.04. poniedziałek po południu: GDZIE jest moje zamówienie??? - Nie mamy listwy, nie wysłaliśmy. - Miała być w poniedziałek. - Nie ma i co nam pan zrobi? Zmienić na inną? Jest ich dużo w magazynie. - Zmienić!
8. 21.04. wtorek po południu: GDZIE jest moje zamówienie? - Nie wyszło, nie mamy listwy. - Drugi mindfuck: -Jakim cudem skoro wczoraj ponoć było ich od cholery w magazynie. - Ni ma i co nam pan zrobisz? Zmienić na inną? - Ha tfu, zmienić!
9. Matkobosko jest info, że wysłali! Córka tańczy, bo to dla niej laptop, kotlet smakuje jakoś tak lepiej.
10. 22.04. Info z trackingu: Paczka uszkodzona w transporcie, zwracamy do nadawcy ( ͡° ʖ̯ ͡°) ... Ej myślałem, że limit pecha wyczerpany. No nic, zdarza się, przecież wyślą drugiego laptopa i po sprawie.
11. 23.04. czwartek: - Taki zbuj! Wal sie kliencie. Nie mamy tych laptopów i co nam zrobisz?
12. Ech, może inny, o podobnych parametrach? - Jest! Asus, trochę droższy ale 2x więcej RAM. Kupujesz pan? - Ile? - 361 pln pan dopłać i wysyłamy. Mamy ich dużo. - Dobra, ciul, dopłacę.
13. 24.04. piątek: Kiedy wyślecie towar bo nie ma żadnej informacji? - Wtorek, środa w nast. tygodniu jest u ciebie kliencie na 100% tylko dołożymy kość RAM i ślemy. Bądź cierpliwy. - Ok, piję melisę z wiadra.
14. 28.04. wtorek: Dzień dobry GDZIE je moje zamówienie? - Sorry nie mamy tych laptopów! Trzeci mindfuck: - #!$%@? JAK!!!!??? No nie mamy i co nam pan zrobi?
15. - Dawać piniondze! - Oczywiście, proszę czekać 5 dni roboczych. - Jak 5 dni? Przecież trzymacie je już prawie 2 tyg. No 5 dni i co nam pan zrobi?

Czekam na zwrot kasy.
To jest dziadostwo najwyższych lotów. Nie chcę z nimi już mieć nic do czynienia. Najgorsze jest to, że już trochę sprzętu u nich kupiłem, najczęściej jednak w salonie stacjonarnym. Sprzedają towar, którego nie mają i w dodatku kredytują sie pieniędzmi klientów.

Gdzie kupię przyzwoitego laptopa bez zbędnych przygód? #pustulkowelaptopy
  • 52
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kodishu: Oesu a ja miałem to z morele, dysk którego nie mieli szedł 2 tygodnie, w trakcie których jeszcze babka mi mówiła, że "jutro wyślo", a po których powiedziałem "#!$%@?" i zamówiłem... w xkomie, gdzie był na następny dzień, także to różnie bywa..
  • Odpowiedz
@kodishu jest dziadostwo w #!$%@?. zamówiłem podobnie słuchawki i dowiedziałem się, że nie będą na jutro tylko wyślą je 10 maja xd. Od razu zwrot hajsu i zamówione w innym sklepie. Z morele przyjdą na jutro. Nie robię już interesów z xcom bo szkoda zdrowia.
  • Odpowiedz
  • 4
@kodishu miałem podobną sytuację parę lat temu
Laptop zamówiony na allegro do odbioru w salonie, płatność gotówką. Śmigam żeby odebrać a tam zonk. Sprzedawca krąży między komputerem przy kasie a magazynem . Po czym wychodzi bokiem i bierze laptopa z ekspozycji.

Na co ja że zamawiałem laptopa nowego nie z ekspozycji...
X-kom:"Ale on jest nowy"
Ja: Nie. Nie jest nowy. Mogę go kupić ale nie w cenie nowego. Sprzęt z ekspozycji sprzedawany
  • Odpowiedz
@kodishu: Moje doświadczenia z x-kom: zamówiłem kartę graficzną z odbiorem osobistym w salonie. Nazajutrz rano dzwoni miła pani i mówi "przepraszamy, ale nie mamy tej karty na stanie. Chce pan innej firmy czy anulować zamówienie? - no zależało mi na tej konkretnej firmie, więc zamówię u konkurencji - ok, to już anuluje zamówienie. miłego dnia życzę". A to wszystko w młynie przedświątecznym.
  • Odpowiedz
  • 1
Znajomy niedawno miał podobną historię z komputerem stacjonarnym. Codziennie jak dzwonił to czegoś nie mieli. Najlepsze, że dzwonili mu z propozycjami, żeby zamienić czesc na inną, na gorszą za podobną cenę... Czekał 1,5 tygodnia i w końcu wysłali mu same podzespoły bez złożenia, żeby "było szybciej". Aaaa i otrzymał rekompensatę w postaci dwóch wybranych przez nich gier :D
  • Odpowiedz