Aktywne Wpisy
Polska5Ever +41
Jaka "zła" decyzja finansowa jest warta każdej waszej wydanej złotówki?
Dla mnie są to podróże i posiadanie psa. Jestem ogólnie oszczędny, mam poduszkę, inwestuje nadwyżki iiiii prawdopodobnie pogarszam swoją przyszłą sytuację finansową, ale IMO warto. Nie zatrzymuję się w luksusowych hotelach ani nie jem na mieście każdego posiłku podczas podróży, ale sama możliwość odwiedzania nowych miejsc i doświadczania nowych rzeczy jest dla mnie bezcenna.
Tak samo posiadanie psa.
A u was?
#
Dla mnie są to podróże i posiadanie psa. Jestem ogólnie oszczędny, mam poduszkę, inwestuje nadwyżki iiiii prawdopodobnie pogarszam swoją przyszłą sytuację finansową, ale IMO warto. Nie zatrzymuję się w luksusowych hotelach ani nie jem na mieście każdego posiłku podczas podróży, ale sama możliwość odwiedzania nowych miejsc i doświadczania nowych rzeczy jest dla mnie bezcenna.
Tak samo posiadanie psa.
A u was?
#
nabbek +627
@karolka1989:
Kompletnie nie rozumiem sensu, jaki ma mieć ten dziwaczny stolik. Zwłaszcza, przy takiej pozycji fotelika - to jest kolejna przeszkoda pomiędzy tobą, a kierownicą.
Tak ogólnie, co do fotelików montowanych w takiej pozycji - to punktu widzenia dziecka jest OK, bo przynajmniej z grubsza możesz kontrolować dziecko podczas jazdy.
Z punktu widzenia kierującego - jest sakramencko ciężko, bo jednak masz dzieciora
No ja używałem takiego (pic rel):
(tutaj na zdjęciu zamontowany akurat nieco za wysoko).
Co do obciążeń kręgosłupa - żaden ze mnie fizjoterapeuta, ale zdroworozsądkowo - kilkunastominutowa przejażdżka na plac zabaw raczej nikomu wielkiej szkody nie powinna wyrządzić.
A raczej nikt z takimi maluchami nie wybiera się na wielogodzinne wyprawy.
Komentarz usunięty przez autora
W foteliku, gdziekolwiek by nie był zamontowany, dziecko jest całkowicie bezbronne nawet przy zwykłej wywrotce. Weźcie pod uwagę, że w praktyce dziecko jest do fotelika sztywno przypięte pasami, i w razie czegokolwiek nie ma absolutnie żadnej możliwości obrony.
Ja używałem przyczepki, a potem (w wieku ~4-5 lat) przerzuciłem się na TrailGatora - i obydwa rozwiązania polecam. Przyczepka się po prostu nie wywraca, a na holowanym rowerze
@u-cash:
Jestem pewien, że nie miałem. We wcześniejszym poście umieściłem zdjęcie tego mojego.
Poza tym - kiedy ostatni raz wywróciłeś się na rowerze? Z dzieckiem jedziesz bardziej defensywnie i wolniej.
I nie dzieci nie spadają z takich wysokości regularnie nie w tym wieku jeżeli twoje tak mają to pora się gdzieś zgłosić.
Dziecko ma bardzo delikatny kościec i w tym wieku takie wstrzasy i upadki nie działają terapeutycznie.
Serio ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ludzie od pokoleń uważali, że palenie pomaga na duszności i inne głupie rzeczy od pokoleń robili, które są bez sensu lub wręcz szkodliwe więc nie traktowałbym ludowej mądrości jako wyznacznika serio
Są kraje, w których dzieciom zakładają kaski na głowy w domu, żeby nie uraziły swoich delikatnych skorupek o kant stolika do kawy.
Nie zabraniam, każdy chowa dzieci pod takim kloszem jak chce. Tylko dzieci szkoda ( ͡° ͜
A tak na poważnie masz swoje dzieci?
Ja mam 5lvl i 2lvl, starsze jeździ już na swoim młodsze w zabudowanym foteliku z tyłu i w kasku lub przyczepie KidGoo2 take małe dzieci średnio mają przyjemność z jazdy.
W Holandii lub Danii jeżeli do takich rowerowych krajów się odwołujesz dzieci jeżdżą w takich