Wpis z mikrobloga

Kto sra w gacie (boi się korony) - wysyła liścik
Kto umie się obsłużyć komputerem - głosuję przez neta
Kto się boi sfałszowanych głosów - idzie do urny (oczywiście przy pełnym reżimie sanitarnym)
@PanHagrid: Tak naprawdę podwaliny już mają (ten cały portal do którego loguje się profilem zaufanym) tam można dołożyć moduł do głosowania i tak mniej więcej możnaby uznać za wiarygodne że samodzielnie oddało się głos..
@PanHagrid: przecież cały system jest stworzony. Licznik głosów chyba ogarną. Wybory powinny być robione jedynie cyfrowo już od lat, w salach do głosowania powinny być komputery zamiast urn. Głosowanie po weryfikacji dowodem. Najlepiej po prostu zrezygnować z tajności wyborów i tyle.
@valdivivaldi: dokładnie, trzeba by to połączyć z bazą numerów Pesel. Wiadomo zaraz się zaczną głosy, że zawsze ktoś będzie mógł odczytać na kogo ktoś zagłosował no ale coś za coś.
@piczu: a tutaj można załatwić dwie strony na raz
PIS - w wyborach kopertowych też będzie możliwość sprawdzenia kto na kogo głosował
PO i reszta - chcieliście bezpiecznie (mniejsze ryzyko zarażenia) to macie
@piczu: to nie tylko dodanie licznika głosów, weryfikację dowodem i wywalenie tajności głosowania

duże firmy informatyczne zrobiłyby to w kilka tygodni, ale nie polski rząd, nawet jakby zatrudnił dużą ogarnięta firmę
@PanHagrid: nie no weryfikacja profilem zaufanym, plus weryfikacja dowodem w standardowych lokalach wyborczych. Oczywiście wybory mogłyby się zdalnie odbywać również tajnie, po prostu byłby tylko znacznik czy ktoś oddał głos czy nie. Wiadomo, że wybory łączone najtrudniej zorganizować, ale nie przesadajmy, że za 2 czy 3 miesiące to nie jest do ogarnięcia. O sytuacji już wiadomo 3 miesiące praktycznie i od tego czasu trzeba było nad tym pracować. A w ogóle