Wpis z mikrobloga

Dzisiaj idę w Kaufland w mojej maseczce i rękawiczkach, jestem na warzywach. Nakładam do koszyka kapustę, podnoszę wzrok, a kilka metrów ode mnie laska też wsadziła coś do wózka i podniosła wzrok. Nasze spojrzenia się spotkały. Ona też miała maskę na sobie, ale i tak widać było, że to Azjatka, taka 9/10. Pewnie gorsza ale w mojej pamięci zostanie 9/10.
I ona w ten ułamek sekundy puściła do mnie oczko. Ja zdębiałem. A ona się szybko gdzieś zawinęła. Koniec.
Mała rzecz, ale do końca dnia ego mi skoczyło.
Myślę, że zrobiła to bo oboje mieliśmy maseczki. Ale penis mi podpowiada, że chciała mieć ze mną azjatyckie dziecko.
  • 2
  • Odpowiedz