Wpis z mikrobloga

@ufos: Ezia jakoś fajnie się jadło, urzekła mnie jego historia (panda gra w gry dla historii!!!!!), za to amerykański asasyn był słąby pod tym względem. No i Ryakucośtameknathon nie ma po czym skakać.

@steemm: mhm.
  • Odpowiedz
@pandapl: bo mnie zastanawia co cie trzyma przy tej serii z jednej strony ludzie jada po call of duty jak po burej suce a tu sie okazuje że grają w serię AC, która nawet troszeczkę się nie zmienia :D
  • Odpowiedz
@steemm: ludzie jadą po EA a ślinią się i rzucają na humble origin bundle. Hipokryzja.

@ufos: To w jedynkę nie grałeś pewnie :) sam się przy niej wynudziłem jak mops, fajne widoki, okolica, zakończenie, reszta to nuda.
  • Odpowiedz
@pandapl: II i Brotherhood najlepsze. Revelations mi się znudził w połowie. III nawet nie ruszam. Aczkolwiek pograłem w Risen 2 i mi się pirackie klimaty spodobały i pomyślę co z IV :P

Mi się podobał ten dualizm: Desmonda Milesa i Ezio, potem już to #!$%@?.

Aż byłeś ciekaw co się dzieje i tu i tu. Przechodziłeś jedno, aby poznać drugie. Przechodziłeś drugie, aby poznać dalej pierwsze :) W sensie rzeczywistości.
  • Odpowiedz