Wpis z mikrobloga

Mój #niebieskiepaski ma problem. Oddał sprawnego laptopa do serwisu na zwykle czyszczenie. Po kilku godzinach dzwonią do niego z pytaniem, czy laptop się włączał. Tak. Goście z serwisu twierdzą, że były jakieś plamy na procesorze, laptop się nie włącza i ewentualny koszt naprawy to 1000 zł albo może go sobie ewentualnie bezpłatnie odebrać. Z laptopem nie było absolutnie żadnego problemu, a tu nagle coś takiego. Co można zrobić w takiej sytuacji? Wyglada na to ze w serwisie coś im nie poszło i nagle „nie działa, sorry” #pytanie #komputery
  • 10
  • Odpowiedz
@steemm nijak tak naprawdę, ale chciałam zapytać, może ktoś miał podobną sytuacje i ma jakieś ewentualne wskazówki @reca serwis nie wyszedł z inicjatywą, aby go spisać, a mój niebieski nie sądził, ze będzie potrzebny i w sumie o tym nie pomyślał (dobra nauczka na przyszłość swoją drogą). Był sam i po prostu przekazał im laptopa bez włączania.
  • Odpowiedz
@ruzowy_pasek: ale niech nie ustępuje serwisowi, niech mówi jak było laptop sprawny i zlecone czyszczenie. I jak chcą to możecie skierować sprawe na drogę sądową.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ruzowy_pasek: Dlatego samemu się takie rzeczy robi. To nie jest czarna magia, ani fizyka kwantowa. Jedynie potrzebna jest podstawowa wiedza z myślenia i korzystania z śrubokręta.
  • Odpowiedz
Dlatego samemu się takie rzeczy robi. To nie jest czarna magia, ani fizyka kwantowa. Jedynie potrzebna jest podstawowa wiedza z myślenia i korzystania z śrubokręta.


@krykoz: Dokładnie, to samo z samochodem, pralką, lodówką i piecem, przecież te rzeczy to nie fizyka kwantowa.
  • Odpowiedz