wiem że część tutaj pod tagiem #psychologia i #psychiatria myśli i zastanawia się czy iść ze swoim schorzeniem do specjalisty, dlatego z racji wolnego wieczoru może uda mi się wam pomóc zrobić pierwszy krok i pójdziecie do lekarza.
Sam biorę #paroksetyna od lutego (picrel), długo zwlekalem z wizytą u psychiatry ale dzięki temu funkcjonuje.
Macie może jakieś pytania/wątpliwości? Chętnie się do nich ustosunkuje.
@10129: na poczatku byla zalamka, serio, przestalem sie czuc mezczyzna, a teraz jest tak jak bylo przed rozpoczeciem kuracji, no i z kazdym dniem/tygodniem jest tylko lepiej, normalniej
@por_tomasz_borewicz: leki mogą pomóc, nie chcę straszyć ale powodzenia z odstawianiem tego. Dowiedz się co to brainzaps i oby Cię to ominęło, ja bardzo niemiło to wspominam. Najbardziej w ssri przeszkadzało mi ciągłe ziewanie, uczucie senności nie jest dominujące ale to ziewanie jest przeokrutne też tak masz? I jeszcze nie potrafię tego opisać ale uczucie jakbym była czymś rozdrażniona, ciężko mi skupić myśli i ciagle zapomniałam o tym co przed chwilą
@Jag1enka: z ssri paro to chyba jedyny lek który może pogarszać myślenie ale nie przypominam sobie aby u mnie to wystąpiło, może jesteś szczególnie wrażliwa na antycholinergiki?
swoją droga jak szybko odstawiałaś? można zmniejszać dawkę bardzo powoli na przestrzeni 3-6 miesięcy i nie powinno być tragedii.
@Jag1enka: i co wazne, jestem w stanie pracowac i odstawiam fikoly jak dawniej w excelu i pokrewnych, to jest zajebiste uczucie, ze moge i nawet wychodzi
@por_tomasz_borewicz: dość szybko bo brałam tak rzetelnie może przez 2 miesiące, pierwsze 2 tygodnie to była męka i do tego mdłości. Dużo skutków ubocznych miałam, te co wymieniłam to najgorsze dla mnie. Tylko z tym odstawianiem to sama sobie krzywdę zrobiłam bo rzuciłam z dnia na dzien, no wiem idiotka ze mnie ale męczyłam się na tym strasznie i miałam serdecznie dość czekania na efekt kiedy mój mózg tańczył breakdance xD
@por_tomasz_borewicz @10129 ja miałem przepisany moklobemid and okres ok. 2 miesięcy ale u mnie usuwal migreny, powodował pogorszenie ostrości wzroku randomowo(mam wadę wzroku duża) i w sumie przy spożywaniu kofeiny to efekt był wzmacniany ale tak poza to nie poprawił mi większości objawów; obecnie jestem na wenlafaksynie, która daje mi sporo skutków ubocznych takich jak ziewanie, senność, pogorszona pamięć krótkotrwała, dziwne sny i psuje mi cykl spania, w sensie łatwo mnie obudzić;
@vindeleonis: to normalne, on jest inhibitorem enzymu metabolizującego kofeinę. u mnie wcale nie wywoływał skutków ubocznych, nawet seksualnych (zresztą to też normalne, z 4% tylko ludzi ma na nim problemy, na ssri bywa i 80%). za to bardzo mi nasilał działanie alko i lorazepamu
w sumie niewiele Ci zostaje oprócz nie działającej agomelatyny / tianeptyny, i strasznie drogiego bupropionu. Pozostałe leki to usypiacze / zamulacze
@por_tomasz_borewicz: Jak wyglądały pierwsze dni kiedy wchodziłeś na docelową dawkę? Chodzi mi głównie o pracę, mogłeś normalnie pracować, czy efekty uboczne były zbyt dokuczliwe? Co z prowadzeniem samochodu po lekach?
@qubas89: adaptacja trwała 2 tygodnie, pierwszy tydzień koszmar - biegunki, otępienie, gonitwy myśli nie dające spać drugi tydzień - lekka stabilizacja ale po zwiększeniu dawki znów to samo, ogólne otępienie, ale lęki zaczęły ustępować pod koniec tego tygodnia; pracować ani w pierwszym ani w drugim tygodniu nie pracowałem bo najzwyczajniej nie byłem w stanie. Gdybym mógł to bym spał cały dzień a że nie mogłem spać to siedziałem jak #!$%@? całe
@por_tomasz_borewicz: no to mnie zasmuciłeś teraz, po cichu liczyłem na trochę inną odpowiedź... nie jestem w stanie zrezygnować z auta a L4 nie chcę brać, chociażby dlatego, że jak mam leżeć w pustym mieszkaniu i patrzeć w sufit to zwariuję do reszty... no i nie chciałbym się na razie przyznawać bo mam z tym złe doświadczenia ostatnio.
@qubas89: wiesz, na siłę można jeździć, ale po co ryzykowac? to sa leki silne, nie wiem jaka masz dawke, ja mam 20mg i jeszcze wokol komina to pol biedy, nie bal bym sie jezdzic, ale jechac w jakas srednia lub dluga trase... no way
Wy macie świadomość, że jedynym skutkiem tego podatku 10% od nieruchomości, który lewica chce wprowadzić będzie automatyczny wzrost cen nieruchów o 10%? ( ͡°͜ʖ͡°)
wiem że część tutaj pod tagiem #psychologia i #psychiatria myśli i zastanawia się czy iść ze swoim schorzeniem do specjalisty, dlatego z racji wolnego wieczoru może uda mi się wam pomóc zrobić pierwszy krok i pójdziecie do lekarza.
Sam biorę #paroksetyna od lutego (picrel), długo zwlekalem z wizytą u psychiatry ale dzięki temu funkcjonuje.
Macie może jakieś pytania/wątpliwości? Chętnie się do nich ustosunkuje.
#ssri #ama #parogen
swoją droga jak szybko odstawiałaś? można zmniejszać dawkę bardzo powoli na przestrzeni 3-6 miesięcy i nie powinno być tragedii.
a nie nazywa sie to po polsku mioklonia? mialem to i przez to cale noce nie spalem, takie wzdrygi nagłe, poprzedzone rosnacym napieciem
mam tak z godzine po wzieciu i trwa to z godzine a pozniej wchodze na obroty
@por_tomasz_borewicz: nie, to takie uczucie jakby ktoś Ci paralizatorem w mózgu strzelił (to nie daje żadnych zauważalnych objawów, tylko takie uczucie dziwne), jak masz pecha to co chwilę z 1-2 miesiące przy odstawianiu
https://www.wikidoc.org/index.php/Brain_zap
https://www.psychologytoday.com/us/blog/the-superhuman-mind/201710/what-causes-brain-zaps
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
@vindeleonis: to normalne, on jest inhibitorem enzymu metabolizującego kofeinę.
u mnie wcale nie wywoływał skutków ubocznych, nawet seksualnych (zresztą to też normalne, z 4% tylko ludzi ma na nim problemy, na ssri bywa i 80%).
za to bardzo mi nasilał działanie alko i lorazepamu
w sumie niewiele Ci zostaje oprócz nie działającej agomelatyny / tianeptyny, i strasznie drogiego bupropionu. Pozostałe leki to usypiacze / zamulacze
drugi tydzień - lekka stabilizacja ale po zwiększeniu dawki znów to samo, ogólne otępienie, ale lęki zaczęły ustępować pod koniec tego tygodnia; pracować ani w pierwszym ani w drugim tygodniu nie pracowałem bo najzwyczajniej nie byłem w stanie. Gdybym mógł to bym spał cały dzień a że nie mogłem spać to siedziałem jak #!$%@? całe