Wpis z mikrobloga

Kobiety są głupie jeżeli szukają sobie do związania się z kimś kogoś kogo uważają za lepszego od siebie.

Taki związek nigdy się nie uda nie ważne w jakim kierunku pójdzie, jeżeli w ogóle do takiego dojdzie.

Według mnie powinno się szukać na równi albo niżej ale nigdy kogoś lepszego.

Poza tym to w ogóle kobiety źle napisane są.. nie wiem kto to pisał na kacu chyba jakiś studenciak.
Dlatego że są takie prymitywne w pewnym sensie. Takie 0-1 i płytkie jak kałuża wielbłądzich szczyn na pustyni.

tak jakby jakiś mirek, tworzył sobie coś do sfapania ale żeby móc to stworzyć to musiał dograć osobowość i #!$%@?ą jakiś deflatowy prosty szablon, absolutne minimun aby mogło to funkcjonować i żyć.
Często odnoszę wrażenie że jakiś zwykły krzak, roślina jest lepiej zrobiony niż kobieta.

Czemu to jest takie puste, głupie, płytkie, prymitywne, nie ludzkie, idiotyczne, absurdalne. Co to #!$%@? w ogóle jest kobieta.
To nawet samoświadome nie jest. Często jak maszyna i ksero. nie ma to to prawdziwego siebie nawet. Tylko zlepek fragmentów innych ludzi które podejrzy aby budować obraz tego, że jest człowiekiem, aby być lepszym drapieżcą i dowartościowywać się, lać paliwo do zbiornika który jest dziurawy.

Wiecie można mieć niskie poczucie własnej wartości, ale kobiety nie mają go wcale nic. Pustka.
ktoś zapomniał w ogóle o tej linijce kodu bo nie było to potrzebne do funkcjonowania I to taki miks innych ludzi połączony z mechanizmami obronnymi. tam w środku nie pali się światło, jest pusto. Bo nic tam nie. Kobieta to tylko taki jeden wielki szkodliwy bug.

Przykładowo związek i miłość. Jak kobieta nie ma poczucia własnej wartości to jak może wiedzieć że ktoś ją kocha ? No rączka do góry.. kto wie ?

Raniąc drugą osobę.. jestem taka podłą szmatą dla niego, traktuje go jak ścieerwo i największą szmatę, a on dalej ze mną jest.. muszę być taka wspaniała i świetna. Nie jestem bezwartościowa. Dla kobiet poczuć się bezwartościową to gorsze niż śmierć i tak jakby im przystawić pistolet do głowy. I 0-1 nic więcej, albo jestem wartościowa i zajebista albo jestem śmieciem i nienawidzę siebie. U kobiet WSZYSTKO jest 0-1 i nie ma nic pomiędzy..
Nie ma żadnej nawet prostej rozmowy z nimi. wszystko rozgrywa się o to kto ma rację. może być długa dyskusja a kobieta wyszuka w tym czegoś do czego może się przyczepić desperacko, bo nie ma żadnych argumentów. Gdzie nie ma to w cale związku z czym kolwiek, tylko desperackie szukanie czegokolwiek aby mieć kontrolę i mieć rację, bo albo jestem najlepsza albo najgorsza i bezwartościowa a to gorsze niż śmierć To to nawet nagina sobie rzeczywistość, żeby pasowało pod ich wizję.

Powinno się zebrać homoseksualistów facetów którzy lubią być dymani czy transów i powgrywać to to w ciała kobiet, to by to miało ręce i nogi.
albo w ogóle swoją kopie zrobić wrzucić w ciało fajnej laski i siebie dymać i kochać. Przynajmniej ktoś z kim można dobrze porozmawiać i wiadomo co w łóżku.


#zwiazki #logikarozowychpaskow
  • 10
@zrobie_tu_porzadek_: Nie patrzę w kategorii szczęście nieszczęście, tylko raczej wszystko musi mieć sens i wytłumaczenie.
Ale faktem jest że nie trafiłem w życiu na kobietę o której mógłbym powiedzieć że jest człowiekiem upraszczając. Taką na której bym się nie zawiódł i nie poczuł jest idiota, że znowu zacząłem wierzyć w kogoś lub komuś. Wcześniej byłem krzywdzony i raniony, później wraz z doświadczeniem to jest już tylko zawód, bo ranić się nie
@zrobie_tu_porzadek_: Gdybym miał tą wiedze i doświadczeni co teraz i mógł od nowa życ i znowu mieć kilanaście lat o nie miał bym żadnej relacji z jakąkolwiek kobietą, bo po prostu by odpadły zanim do czegoś by doszło ¯\_(ツ)_/¯

a niski poziom inteligencji emocjonalnej u kobiet to ja już zauważałem mając lat 14. Już mi wtedy coś nie grało, w stylu jak można tak postąpić czy zrobić. a #!$%@? zachowania ze
@zrobie_tu_porzadek_: na koniec tak dodam, że mam jakaś mega ponad przeciętną pamięć bo pamiętam wszystko ze szczegółami i każdy zawsze kogo poznam czy jakieś koleżanki, dziewczyna itd nie może mi się nadziwić że jak tak pamiętam wszystko, oraz że mam mega głębokie myślenie to mi ostatnio dziewczyna kumpla powiedziała jak grafiliśmy w kalambury. I pamiętam sytuacje w zasadzie już od 4 roku życia.
@YouHadControlOfThisShipTheWHOLEtime Po latach patrząc w tył, to również przez jakieś 10 lat relacje stanowiły jakiś miks niezadowolenia, małych ambicji, zdrad, oszukiwania, braku empatii, czułości, zaufania. Dopiero po latach mogę powiedzieć, że mam w związku wszystko, co powinno być od zawsze- ale przez brak doświadczenia, wcześniej tego nie zauważałam, albo docierało to do mnie z opóźnieniem.
Twoje spostrzeżenia się słuszne, ale nie daj się zwieść, że te mechanizmy działają tylko w jedyną różową
co powinno być od zawsze- ale przez brak doświadczenia, wcześniej tego nie zauważałam, albo docierało to do mnie z opóźnieniem.


@zrobie_tu_porzadek_: Ja wiedziałem co powinno być ale mimo że tego już nie było, to dalej tkwiłem w takiej relacji. To był zawsze mój największy problem, który po toksycznym związku udało się skorygować. Ogromne braki wewnętrzne które druga osoba zapełniała i moje poczucie wartości było zbudowane na drugiej osobie. W takiej też
@YouHadControlOfThisShipTheWHOLEtime powiedziałabym (chociaż obecnie może w to nie uwierzysz), że właśnie przy takim podejściu masz szansę taką wartościową kobietę znaleźć. Łatwiej Ci odprawić z kwitkiem lalę, która sobą nic nie reprezentuje, bo poznałeś swoją wartość i nie będziesz się dopasowywać na siłę, niczym puzzel z innego pudełka. Zachowujesz się naturalnie, więc panny które oczekują za swą agencję odpowiednich tańcow godowych, też wymiekną, więc chwasty same się odsieją. Grunt, żeby odpowiednio poznać osobę,
@zrobie_tu_porzadek_: Ja wiem, że teoretycznie powinienem znaleźć wartościową kobietę z takim podejściem, ale życie mi pokazuje że takich kobiet nie ma. A też poznawanie kogoś nowego nie jest takie łatwe, bo mogę to zrobić zaczepiając ludzi na ulicy upraszczając. a też nigdy nie miałem jakieś dużego zainteresowania ze strony kobiet, bardziej jak młodszy byłem typu szkoła to tak i początki dorosłości, typu 20 lat. ale im dalej tym mniej, bo i