Wpis z mikrobloga

#film #filmy #starefilmy
Od jakiegoś czasu szukam filmu, którego nigdy nie widziałem w całości, ponieważ zawsze leciał bardzo późno w nocy. Efekt był taki, ze albo zasypiałem przed telewizorem, albo nie chciało mi się już oglądać, ponieważ byłem zbyt senny. Być może kiedyś znałem jego tytuł, ale po 20 latach nie mogę sobie tego przypomnieć.

Info
Kino azjatyckie: japoński, koreański, może chiński. To ostatnie mało prawdopodobne.
Aktorzy: ???
Gatunek: akcja, sensacyjny.
Początek: główny bohater jest u lekarza, dowiaduje się o śmiertelnej chorobie i o tym, że nie wiele czasu mu zostało. Odmawia leczenia i chce tylko tabletki przeciwbólowe. Motywem jego działania jest zemsta. Nie pamiętam na kim. Potem jest akcja w jakimś wielkim biurowcu. Co się dokładnie dzieje nie pamiętam. Ale jest scena, w której jakiś facet wyjmuje pieniądze ze ze zbiornika na wodę, albo do kibla, albo innego. Ten facet to był jakiś przekupiony zakładnik, coś w ten deseń. Potem jest jeszcze jakaś scena na dachu, jest tam główny bohater i on niby skacze z tego dachu, ale to tylko manewr, aby się wymknąć z obławy policji.

Może ktoś kojarzy tytuł.