Wpis z mikrobloga

@Sl_w_k_1: no właśnie w tym jest cały myk. To nie są zwykłe baterie tylko akumulatory i je trzeba 'zespawać' tą blaszką. Muszą być ustawione szeregowo. Do tego trzeba mieć ogniwa dokładnie takiej pojemności jak te żeby to to chciało się ładować.
Ale dzięki za podpowiedź :)
@macieklaciek:
1. zgrzewarki nie potrzeba - lutownica wystarczy
2. ogniwa mogą być większe (ładowanie nie działa na zasadzie dobijania pojemności) tylko sprawdzane jest napięcie = jak kupisz większe ogniwo to będzie dłużej ładować, ale również dłużej działać :)

Potrzeba ci ogniw 18650 + lutownicy.
@macieklaciek: lutowanie może się skończyć przegrzaniem i pożarem ogniw, trzeba to robić BARDZO OSTROŻNIE na wysokiej temperaturze grotu i jak najkrócej. Najlepiej poszukaj kogoś kto zgrzewa pakiety ogniw.
I ogniwa możesz dać wyższej pojemności, ładowanie nie działa na zasadzie pomiaru pojemności tylko spadku napięcia w czasie ładowania :)
@blackphoenix: wazniejsza od pojemnosci jest wydajnosc prądowa - jesli masz np 3 ogniwa 2800mAh 20A rownolegle a urzadzenie bierze 30A, to mozesz w teorii dac ogniwa 3500 10A, ale przy takim pradzie (10A na ogniwo) bedą realnie mialy pewnie 3000-3100 i bedą sie bardzo grzac co skroci ich zywotnosc