Wpis z mikrobloga

@Knox_: całe życie nosiłem legitymację szkolną złożoną na pół w kieszeni i ze smutkiem w oczach patrzyłem na tych wszystkich bogoli, którzy swoje obnaszali w specjalistycznym etui ze skóry bydlęcej i dwoiny świńskiej. Pod szkolnym sklepikiem ja i moi równie źle sytuowani koledzy czekaliśmy jakoby sępy czy aby bogolowi przy wykupowaniu połowy asortymentu nie wypadnie bodaj pięćdziesiąt groszy za które moglibyśmy nabyć paczkę maczug keczupowych co chociaż na moment rozjaśniłoby nasz