Wpis z mikrobloga

@sicerto Płatki sobie zalewasz żeby były miękkie, jak błyskawiczne to masz błyskawicznie, jak górskie to najlepiej na noc, dodajesz sobie miareczke odżywki albo mniej albo więcej - no jak lubisz no, i wiórki i jajka, dwa albo jedno, zależy jak lubisz - ma być trochę lejące. I trochę oleju. Tak z łyżkę. Smażysz pod przykryciem, jak będzie ładnie pachnieć to odwracasz np. talerzem. I smażysz aż się zrumieni z drugiej strony. Potem