@Trzesidzida: Z osoby, która miała jakieś konkretne poglądy stajesz się typowym człowiekiem, który ma już #!$%@? we wszystko, byle by względny spokój był i się od ciebie osobiście odpierodlili. Normalna ewolucja każdego człowieka.
@Trzesidzida: To jest raczej skrajny centryzm, niż centrolewica, ale cóż, i tak nawet bezbarwne poglądy są lepsze niż głosowanie na pseudowolnościowca i szura xD. U mnie na taką ewolucję jak na razie się nie zanosi w każdym razie (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Miczubezi Centryzm z delikatnie postępującym odchyleniem w zielone lewo. Jeżeli bezbarwne poglądy to uważanie że wszędzie potrzebny jest balans bo każda skrajność (bez znaczenia czy w lewo czy w prawo) to zło to spoko, mogę być bezbarwny ¯_(ツ)_/¯
PS Czy określenie "skrajny centryzm" to nie delikatny oksymoron?
@Trzesidzida: użycie oksymoronu w tym zwrocie jest celowe, to figura retoryczna. I nikt o skrajnościach nie mówi, sam jako libright uważam, że akap jest bardzo szkodliwy. Tylko chodzi jednak o to, żeby w dużej części poglądów nie stać w rozkroku i na wszystko odpowiadać 'to zalezy'. Bo balans w istocie nie jest balansem, a utrzymywaniem statusu quo, najczęściej z korzyścią dla konserw.
Niemniej jednak gratuluję wyrosnięcia z Korwina ^^
Czas spożyć trunek. Czysta, do odcięcia. Od grudnia raz w tygodniu. Nie, to nie pomaga, ale zagłusza myśli, wszystko zmienia w jednostajny szum, szum pustki.
#politicalcompass #polityka
PS Czy określenie "skrajny centryzm" to nie delikatny oksymoron?
Niemniej jednak gratuluję wyrosnięcia z Korwina ^^