Wpis z mikrobloga

@gaceksteam: ja dalej nie wiem co w nim fenomenalnego. Nie nagral niczego czego chcialbym sluchac, chyba ze po prostu nie znam. Ale #!$%@? mnie podniecanie sie ze gral lewa reka na praworecznej gitarze. No faktycznie trudne w #!$%@?. Co innego jakby faktycznie miala struny odwrotnie..
  • Odpowiedz
  • 0
@dullboy Z kolei ja go doceniam za szeroki repertuar. To są tylko 3 płyty a można na nich posłuchać naprawdę wiele rewolucyjnych kawałków. Chłop przyszedł i zaczął grać jak nikt wcześniej
No może trochę przesadziłem z tym "nikt nie zbliżył się do jego poziomu" bo cenię sobie SRV i Gilmoura ale to do Hendrixa zawsze chciałem się upodobnić stylem xD
  • Odpowiedz
@jr11: no i git. Triggeruje mnie tylko taki bullshit że Hendrix najlepszy najsilniejszy i że wszyscy mu mogą buty czyścić xD i to że był słaby technicznie to przecież praktycznie zaleta XD
  • Odpowiedz
@retzev: i wiesz jak to sie skonczylo dla jego zony xD

@dullboy: @jr11: ja powiem tak: jest znany, bo jest rewolucjonosta - wymyslil cos czego nigdy wczesniej nie bylo. I za to moge go cenic. Za nic wiecej. To co dullboy wrzuciles brzmi jakbym ja to gral po spaleniu wiadra. Z reszta publika tez nie widze by byla podjarana...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@PienieznyWieprzZMlotemBojowym: Kaczmarski twierdził że taki uklad strun dawał mu przewagę nad innymi. Co do Hendrixa to przereklamowany w chooy. Eksperymentował z fuzzem, grał zębami, umarł młodo. Na tamte czasy to mogło zachwycic jakąś tam świeżością, ale po nim było wielu lepszych technicznie, szybszych, bardziej wszechstronnych stylowo gitarzystów.
  • Odpowiedz
@PienieznyWieprzZMlotemBojowym:

Cytat:
"Rzeczywiście, równomiernie mam rozwinięte obie ręce. Jeśli chodzi o grę na gitarze lewą ręką to wynika ona z mojej niewiedzy, zwykłej ignorancji. Od samego początku grałem odwrotnie nie wiedząc, iż można się tak posługiwać tym instrumentem tylko wystarczy zmienić kolejność strun. Zanim się jednak zorientowałem, umiałem się już całkiem nieźle poruszać na kilku akordach. Potem, dla żartów, nauczyłem się grać prawostronnie kilku funkcji po to, aby podczas koncertów trochę
  • Odpowiedz
@PienieznyWieprzZMlotemBojowym tu o brzmienie przede wszystkim chodzi. On grał takie rzeczy gdy raczej wzmacniaczy się nie przesterowywało, gdy mało kto grał długo na odcięciu do saggingu zasilacza a sprzężenie zwrotne i germanowy fuzz zbierający radio to były jakieś kompletne wariactwa. Melodia miała być melodia, instrument miał grać czysto a standardowo nagłośnienie miało headroom po strop dwie kondygnacje wyżej i najsilniejsza nawet artkulacja nie robiła na nim większego wrażenia. A jego technika to
  • Odpowiedz