Wpis z mikrobloga

To już powoli zahacza o jakiś kult z tymi "mejwenami". Więcej się gada, dyskutuje, o dziennikarzach sportowych niż o sportowcach. Co powiedział czy zrobił Borek czy Smokowski, napisał Stanowski na Twitterze, kto czego fotki robi czy co zjadł na śniadanie wzbudza więcej zainteresowania niż kto jak kopnął piłkę. Celebrytyzacja zawodu dziennikarza trwa, i pewnie sam się do tego przyczyniam. Paru dziennikarzy sportowych stało się pasjonujacym tematem tygidniowych dyskusji. Podejrzewam, że podobne zaangażowanie
@czarnajesien: Tylko, że u nas nie ma sportu poważnego w kraju co z tym idzie sportowców. Jedyną dyscypliną, która interesuje ludzi bez polaków w składzie to piłka nożna. Gdzie nawet jak nas nie ma na turniejach to i tak jest dość szeroko oglądana.