Wpis z mikrobloga

W ostatnich miesiacach okazalo sie, ze zycie ludzkie to najwyzsza wartosc i jest warte kazdych pieniedzy - do tego stopnia, ze dla ratowania grupy kilkunastu-kilkudziesieciu tysiecy staruszkow ktorzy i tak sa jedna noga w grobie postanowiono zatrzymac gospodarke przez co koszt "ratowania" jednego zycia byl potezny i kosztowal nas wszystkich mnostwo pieniedzy ( i nie tylko).

Na drugiej stronie mamy malego chlopca z wada serca ktory potrzebuje milion PLN na operacje. Jego zycie jest nagle mniej warte niz zycie paru starcow na ostatniej prostej zycia? Co sie stalo z ochrona zycia za wszelka cene?

#koronawirus
W.....r - W ostatnich miesiacach okazalo sie, ze zycie ludzkie to najwyzsza wartosc i...

źródło: comment_1591552243AvVj9hgrniJRIp3D01RsuP.jpg

Pobierz
  • 5
@Wandsbeker nie ma to jak relatywizować. Pytania brzmią. Jaka jest możliwa skuteczność operacji tego chorego dziecka? Czy tylko dzieci zasługują na wsparcie? Jeśli tak to do jakiego wieku? W tym konkretnym przypadku zaangażowane są wiodące media i fundacje. Ile osób wyprzedaje majątek aby ratować najbliższych. Sorry pierd*** od rzeczy.
Pytania brzmią. Jaka jest możliwa skuteczność operacji tego chorego dziecka?


@bijotai: zapewne bardzo mala - tak samo jak bardzo mala jest mozliwosc uratowania 80-paro latka z zapaleniem pluc.

Sorry pierd*** od rzeczy.


@bijotai: albo zycie jest najwyzsza wartoscia i musimy je ratowac za wszelka cene - albo nie.
@Wandsbeker no popatrz a statystyki mówią coś innego patrząc na osiemdziesięciolatków. Starasz się nieudolnie zestawić ciężko chore dziecko z wadą wrodzoną, które mimo prób leczenia ma niestety małe szanse na przeżycie z osobami starszymi chorymi na koronawirusa.