Czaicie że zawsze na opakowaniach z płatkami owsianymi jest napisane że trzeba je ugotować w mleku albo w wodzie? Jak chodzi o płatki to ja zawsze jestem #team_zimnemleko i tak samo zawsze szamałem owsiankę, zalewałem se zimnym mlekiem i szamałem i se zawsze myślałem no spoko jest taka DO ZJEDZENIA. Ostatnio sobie kupiłem płatki owsiane i na opakowaniu było napisane że trzeba zagotować #standard i dodać szczyptę soli i se myśli, oho, ale wariaty, aż spróbuję. No i tak se zagotowałem w mleku dla odmiany, dodałem te szczyptę soli, potem jak się zrobiły to dolałem se jogurciku i TO JEST GAME CHANGER nie jestem w stanie powiedzieć który dzień z rzędu jem te płatki, raz same, raz z cynamonem, raz z bananem, i zawsze jest kozak. No aż myślałem że to jakieś placebo czy coś mi wjechało ale no jem kolejny raz (dziś combo banan+sypana czekolada belgijska) i kolejny raz kozak, czuję się jakbym otworzył trzecie oko i rozkminił glidera #oswiadczenie #gownowpis
@WyslijNaPwUlubionegoMema Taa, ja też długo byłam w #teamzimnemleko do czasu gdy spróbowałam ugotowanych. Miodzio. Panie, można je też zapiekać w naczyniu żaroodpornym, np. w miseczce, tak przez kwadrans. Smakują wy-bor-nie.
#oswiadczenie #gownowpis