Wpis z mikrobloga

@Florentino: Coś jednak musi w tym być. Świadomość, że to zwykła "usługa" pozbawiona jakiejkolwiek chemii i autentycznego pożądania. Chyba, że mówimy o żądzy gotówki desperatów, którzy nawet w oczach prostytutki są bankomatami i jedyne na co mogą naprawdę od niej liczyć to udawane zainteresowanie z jej wewnętrzną myślą "kończ i płać". ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z pewnych źródeł wiem, że jesteście traktowani utylitarnie, klienci, a kto ma
Świadomość, że to zwykła "usługa" pozbawiona jakiejkolwiek chemii i autentycznego pożądania


@irma266: Nikt tutaj nikogo nie próbuje przekonywać że to coś innego niż zwykła usługa. Temat wielokrotnie poruszany, mi się już to powoli nudzi.

Z pewnych źródeł wiem, że jesteście traktowani utylitarnie, klienci, a kto ma z tego większą i długofalową korzyść, inwestycję, raczej nie trzeba odpowiadać. Tak samo jak kto ma coraz większe problemy z nawiązywaniem zdrowych relacji w dalszej
@Florentino: To tak jakby płacić komuś za udawanie przez godzinę przyjaciela, współpracownika, narzeczonej, żony. Zamiast naprawdę mieć kogoś takiego. W sumie smutne ()
W jakiej mierze i na jak długo (krótko) będzie to pozytywnie wpływało? Jakich wzorców relacji to uczy... a raczej wypacza. ()
@irma266: Po pierwsze z usług div korzystają przedstawicie różnych stanów i grup społecznych. Aktorzy, lekarze, politycy, pracownicy fizyczni, ludzie w związkach (również w tych szczęśliwych), rozwodnicy, duchowni.
Ale jeśli odnosić się tylko do grupy, która na co dzień nie ma szans na seks w normalny sposób to akurat dla nich to jest sytuacja jak najbardziej na plus mimo świadomości, że gdyby nie kasa to by tego nie było. W życiu nie
@irma266: ale nikt tutaj nikogo nie udaje, nie przychodzę do divy poczuć się jak z przyjacielem czy własną dziewczyną, nie o to w tym chodzi. Chodzi tylko i wyłącznie o seks bez żadnych zobowiązań, bzykam (zaspokajam swoją potrzebę) i wychodzę. W zasadzie relacja jest podobna do tej z fryzjerem. Mam swoją fryzjerkę do której chodzę kilka lat, nie mówię jej jak dzisiaj obcinamy, wszystko jest jasne. Przez te 30 min o
Świadomość, że to zwykła "usługa" pozbawiona jakiejkolwiek chemii i autentycznego pożądania.


@irma266: To lepszy jest zwiazek, w którym kobieta jest z facetem z wygody finansowej? Takie babska są nieporównywalnie gorsze od div a tego jest mnóstwo. Co druga czy trzecia para z tego co sie widzi i slyszy to "zwiazek" oparty na wygodzie finansowej i pożądanie tam kobiety do faceta jest zależne(ale i tak udawane) od tego ile koles ma kasy
Aktorzy, lekarze, politycy, pracownicy fizyczni, ludzie w związkach (również w tych szczęśliwych), rozwodnicy, duchowni.


@ludwikVwazon: To tak samo jak w każdej grupie zawodowej znajdzie się ktoś kto np. dopuszcza się kradzieży, wsiada za kierownicę pod wpływem alkoholu itp itd. Czego to dowodzi? Jednak twierdzę, że to mniejszość. Po prostu jeśli ktoś ma możliwość normalnie kogoś poznać, do związku czy choćby luźnej relacji typu FwB to wybierze tę opcję - opartą na
W jakiej mierze i na jak długo (krótko) będzie to pozytywnie wpływało? Jakich wzorców relacji to uczy... a raczej wypacza. ()

W jaki konkretny sposób?


@Point6: Chodziło mi o to, że uzyskiwanie seksu (a co za tym idzie bliskości) odpłatnie może upośledzać umiejętności budowania normalnych relacji, wypaczać sens, zaburzać naturalne procesy i stosunek do kobiet w ogóle. Podobnie jak utożsamianie porno z rzeczywistością, to
@irma266: nie upośledza. Mylisz przyczyne, która sprawia że niektórzy mężczyźni tacy są. Jest wiele czynników, które sprawiają jacy jesteśmy. Ale porno, czy prostytutki do nich nie należą.

podczas gdy w realu jest to coś dużo fajniejszego i bardziej "miłego". ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


A tu już zaczynasz dyskutować o prywatnych gustach. Ja co prawda korzystam z usług prostytutek, ale miałem zwyczajny seks. Byłem również w 2 związkach,