Wpis z mikrobloga

@Murasame: tak do 2007 było #!$%@?, po roku od upgrade właściwe wszystko do wymiany, wchodziły karty z nowymi pixel shaderami i już nie pograłeś. 3 letni komp to było muzeum, teraz możesz kupić części sprzed 5 lat i masz całkiem niezłą maszynę. Sam korzystam z procesora wyprodukowanego w 2010 i nie jest źle, właściwe poza dodatkowym RAMem i zmianą GPU na nowszy ten komp jest taki sam jak był 10 lat
@spajdermen: Nie patrząc na modę na 144Hz czy 4k to spokojnie można siedzieć teraz z 10 lat na jednym zestawie i nawet karty graficznej nie wymieniać jak się dobrą kupi na start.

Generalnie ja pierwszy komputer miałem gotowy ze sklepu i jak w Skyrim miałem przycinki w walce na większych ustawieniach, to nawet nie wiedziałem czemu tak się dzieje. Nie miałem pojęcia co to są klatki itd. A i tak grało
@Murasame: moja jedyna dziwna nostalgia związana ze słabym sprzętem to fakt że w Hitman Blood Money jeden etap ładował się 5 minut. Śmierć to było przeładowanie etapu. Gra była o wiele bardziej ekscytująca bo chciałem zrobić wszystko by nie dednąć xD zwłaszcza jak celowałem w maksymalny ranking (Silent Assassin). Potem jak grałem na nowszym sprzęcie to już nie było to samo bo człowiek miał gdzieś tam z tyłu głowy że jak
@lecho182:

Głównie typowym dla gamingowych foteli wyglądem oraz tym, że da się je odchylić można na nich leżeć (co bardzko rzadko można w fotelach biurowych, nawet tych najdroższych).

Ogólnie to bardziej moda niż jakiś sensowny produkt, ładnie wyglądają i tyle. Sam miałem taki chwilę ale kupiłem biurowy fotel z siatką zamiast ekoskóry.

Wszystkiego wyglądają prawie identyczne, często to ten sam projekt i fabryka, tylko znaczek naklejają inny.
@zasadzka01: Ciężko powiedzieć, jak przesiądziesz się na 144Hz to od razu po głupiej myszcze jak ruszasz po ekranie widać różnicę. Tyle, że ja się już przyzwyczaiłem i nie zwracam nawet na to uwagi. Na tym samym monitorze dopalam PC i laptop do pracy, jedno na 144Hz drugie na 60Hz i różnicy nie zauważam, musiałbym się specjalnie skupić nad tym.

Niedawno miałem konsolę na której grałem w 30 klatkach i też jakiejś
tak do 2007 było #!$%@?, po roku od upgrade właściwe wszystko do wymiany, wchodziły karty z nowymi pixel shaderami i już nie pograłeś. 3 letni komp to było muzeum, teraz możesz kupić części sprzed 5 lat i masz całkiem niezłą maszynę


@spajdermen: Z jednej strony fajnie że nie trzeba tak często kupować sprzętu, z drugiej strony to efekt tego że postęp znacznie zwolnił. Kiedyś rok w rok sprzęt w podobnej cenie