Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, jak załatwiacie na randce kwestie płacenia? Nie jestem sknerą, ale nie chcę być wykorzystywanym betabankomatem. Już kiedyś się nabrałem na tinderówę, dla której chodzenie na randki to sport. Poza tym uważam, że bez sensu jest płacenie za kogoś kogo się nie zna i poza tym popieram równość płci.
Jak załatwić sprawę tak, żeby każdy zapłacił za siebie, ale przy okazji nie wyglądać przy tym na skąpca?

Totalnie nie trafia do mnie argument, że płaci zapraszający, bo to mężczyzna zaprasza w 90% przypadków.

#kiciochpyta #randki #tinder #rozowepaski #niebieskiepaski #relacjedamskomeskie #rownouprawnienie #rownoscplci

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ef226830db94d7506cddec0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[==......................................] 4% (10zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 33
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie na skapca tylko na biedaka.
Nie stac Cie na randki to zmien prace, wez kredyt.

Nie ma nic lepszego niz placenie za laski i nie jest to zadne wykorzystywanie chyba ze w ich kierunku.
Nie ma nic latwiejszego niz manipulowanie kims kto siedzi w Twojej kieszeni.
Dlatego w pewnym momencie laski sie ogarnely i zdecydowaly, ze chca placic za siebie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: wybieraj jakieś tanie sposoby spędzania czasu. Jak Ci szkoda wydać ~20zł na spotkanie za 2 osoby, to daruj sobie laski, bo jak z jakąś będziesz to pewnie będzie to większy wydatek.
Jak laska ciągnie Cię do restauracji na pierwsze spotkanie to bym przypuszczał, że raczej chce się tylko nażreć za free
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: z perspektywy człowieka, który na tinderze poznał ponad 30 kobiet na żywo w zeszłym roku...
jeżeli mówimy o kawie i ciachu, takim powiedzmy starterze to świat się nie zawali jak zapłacisz, w ogóle bez gadania o tym. To będzie fajny papierek lakmusowy na laskę żeby sprawdzić jak zareaguje. W tym momencie jest kilka wariantów:
- albo ona ci zaproponuje, że za to postawi np. kino czy wejście gdzieś, albo np.
  • Odpowiedz
OP: @Aik- @vhxw:

Nie szkoda mi kasy, chodzi po pierwsze o poglądy (przeciwnik przypisywania ról do płci here), a także o to, nie chce być jednym z tych frajerów z których NIEKTÓRE #rozowepaski się śmieją, że naciągnęły ich na kasę i sobie pojadły za darmo, chodzi mi o walkę z tinderówkami, które chodzą na randki za darmo dla sportu. Oczywiście podkreślam, że nie wszystkie takie są. Chciałbym, żeby każdy płacił
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mimo wszystko: zapraszasz = płacisz, proste. Pro tip: nikt Ci nie każe zapraszać laski na pierwszym spotkaniu do restauracji i wywalać po 100-150 zł, bo tak to rzeczywiście idzie zbankrutować. Teraz masz akurat idealną pogodę na spacery, dlaczego by nie pójść wspólnie na spacer, a potem w zależności od sytuacji np. na kawę, lemoniadę, burgera. Przecież jak będziesz widział, że laska Ci się nie podoba lub też gadka się nie
  • Odpowiedz
chodzi mi o walkę z tinderówkami, które chodzą na randki za darmo dla sportu


@AnonimoweMirkoWyznania: myślisz że laska poświęci Ci 2h czasu lub więcej, żeby tylko dostać herbatę, kawałek pizzy, lub browara za 10zł XD Jeżeli tak, to po mojemu niech już ma, jak tak nisko się ceni.
Myślę, że te chodzące dla sportu to będą chciały Cię naciągnąć na dużo więcej.
  • Odpowiedz
jaa: Nie proponuj nigdy żadnych kin i restauracji na pierwsze spotkanie, jak laska jest normalna to chetnie wyjdzie na piwo/ciastko/spacer, zwlaszcza teraz w okresie wakacyjnym nie powinien to być problem jesli laska serio chce kogos poznac a nie sie najeść za darmo. I tak jak @sralpies juz napisał te piwo/ciastko postaw, wydasz max #!$%@? 20 złotych, które równie dobrze mógłbyś zgubić a dowiesz się troche o lasce. Potem jak się znajomość
  • Odpowiedz
FikuśnaFranca: Czy wchodzi w rachubę poznanie kogoś przed pójściem na randkę, czy to raczej relikt przeszłości i trzeba trzasnąć 25 randek z 25 tinderówkami? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeśli ten drugi model to jedyny możliwy teraz, to faktycznie lepiej się zabezpieczyć przed naciągnięciem na kawę.

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
@Antek_co_chodzi_bez_majtek: Celna uwaga z zaproszeniem na spotkanie a nie na obiad do restauracji, acz mimo wszystko z postawieniem kawy za 15-20 zł nie należy się tam certolić. Mnie ostatnio przyjaciółka zaprosiła byśmy się spotkali no i spoko, ja ją przewiozłem, potem ona się pyta jaką kawę ja chcę, żadnej spiny.
@OP: Jedynie tyle, że faktycznie tam wypatruj jak laska się zachowuje podczas płatności, ale jeśli nie zareaguje to też nie
  • Odpowiedz